Żbik w obiektywie fotopułapki. Leśnicy czekali na to spotkanie aż 2 lata, "Pięknie się skrada"
Leśnicy z Nadleśnictwa Baligród (woj. podkarpackie) poinformowali, że fotopułapkom udało się zarejestrować niewidzianego od dwóch lat ducha Bieszczadów. Piękny żbik zjawił się w tamtejszych lasach i z gracją przechadzał się przed ukrytymi kamerami. Jego widokiem zachwyceni są także internauci.
Żbiki to jeden z naszych dwóch polskich przedstawicieli kotowatych, który wyglądem przypomina kota domowego i często jest z nim mylony. Ciekawostką jest, że w środowisku przyrodniczym nazywane są duchami Bieszczadów. Nie ma się co dziwić, że leśnicy z Podkarpacia zaczęli z wytęsknieniem wyglądać przedstawicieli tego gatunku na swoich terenach, ponieważ nie udało się dojrzeć żadnego z nich przez około dwa lata. Jest to w głównej mierze spowodowane faktem, że prowadzą bardzo skryty tryb życia.
Duch Bieszczadów powrócił do lasu
Nadleśnictwo Baligród udostępniło na swoich mediach społecznościowych nagranie pochodzące z fotopułapki. Po długim okresie wyczekiwania udało się zarejestrować dawno niewidzianego żbika. Dla tego dzikiego kota zamieszkującego Bieszczady charakterystyczne są białe skarpetki, które również wyraźnie widać na udostępnionym nagraniu wideo. To osobnik znany tamtejszym leśnikom, stąd nie kryli radości, że ponownie się u nich pojawił.
- Pojawił się znajomy żbik w białych skarpetkach. Nie było go 2 lata - cieszą z obecności dzikiego kota leśnicy z Nadleśnictwa Baligród.
Jak już wspominaliśmy, żbiki są z natury samotnikami. W niewielkie grupy łączą się jedynie w okresie godowym celem przedłużenia gatunku. Ich młode przychodzą na świat na przełomie maja i czerwca, lecz niefortunnie często padają ofiarą większych od siebie drapieżników.
Bieszczadzki żbik wprawia w zachwyt
Szacuje się, że polskie lasy zamieszkuje około 200 osobników żbików, a ich liczebność zwiększa się z roku na rok, co daje nadzieję na rozprzestrzenienie się tego gatunku poza Bieszczady. Ze względu na swoje wymiary i wygląd, niektórzy mogliby pomylić je z kotami domowymi, aczkolwiek dorosły osobnik posiada charakterystyczną ciemną pręgę na grzbiecie i czarne obręcze na puszystym ogonie.
Pod materiałem wideo z baligrodzkich fotopułapek udostępnionym przez tamtejszych leśników nie brakuje komentarzy zachwyconych internautów. Nie ma się co dziwić, ponieważ zwierzę prezentuje się naprawdę dostojnie.
- To pewnie wielka radość zobaczyć go całego i zdrowego - czytamy w komentarzu.
- Ciekawie jest obserwować zwierzęta w nocy. Dziękuję za taką możliwość - zachwyca się internautka.
- No trochę mu zeszło, ale wszystkie skarpety uprane - żartuje kolejna.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Iberion wspiera akcję na rzecz żołnierzy z Ukrainy, zbieramy na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących w krytycznych obszarach. Ty również możesz pomóc, zachęcamy do dołączenia – każda złotówka ma znaczenie. KLIKNIJ TUTAJ.
źródło: o2.pl