Żar leje się z nieba, ale dla dorożkarzy to nie wymówka. Jest decyzja ws. koni na Rynku w Krakowie
Żar leje się z nieba, a temperatury przekraczają 30℃. Kiedy ludzie szukają schronienia przed gorącem, konie ciągnące dorożki dla uciechy ludzi pracują godzinami w pełnym słońcu. Aktywiści walczący o prawa zwierząt próbują zwalczać patologie w polskich miastach. Czy krakowskie władze ugięły się pod ich presją? Pojawiła się decyzja w sprawie koni zaprzężonych do dorożek na Rynku w Krakowie.
Dorożki jeżdżą w trzydziestostopniowych upałach. Czy władze coś z tym zrobią?
Prognozy pogody zasypują nas przewidywaniami męczących upałów na kolejne dni. Sięgające trzydziestu kilku stopni temperatury są wyczerpujące nawet dla turystów spacerujących po krakowskim rynku. Co mają powiedzieć konie, które w takich warunkach pracują długimi godzinami?
Z roku na rok dzięki aktywistom walczącym o prawa zwierząt pojawia się coraz więcej przepisów regulujących pracę zwierząt. Chociaż perspektywa całkowitego wyeliminowania dorożek zaprzęgniętych w konie wydaje się bardzo odległa, nie brakuje drobnych zwycięstw na drodze do celu.
Nagrała z ukrycia, co jej tata robi z bezpańskim kotem w garażu. Internauci nie mają wątpliwości w osądzieJest decyzja w sprawie koni na Rynku w Krakowie. Czy zwierzęta odpoczną od upałów?
Ze względu na panujące upały, władze miasta wzięły pod uwagę sytuację pracujących na krakowskim rynku koni. Ich rozwiązanie opiera się na kilku krokach. Po pierwsze, wprowadzono zacienione miejsca postojowe dla koni przy Barbakanie i na alejkach Plant przy ul Podzamcze. Dorożkarze muszą zapewnić zwierzętom wodę (co powinno być oczywiste) i dokładnie śledzić prognozy pogody.
– W związku z prognozowanymi upałami przejazd i postój dorożek na Rynku Głównym w Krakowie zostały zamknięte w godz. 10.30-19.00 w niedzielę i poniedziałek – informuje miasto. Komunikat dotyczy niedzieli 13 sierpnia i poniedziałku 14 sierpnia.
Postój zastępczy przy ul. Mikołajskiej przed Bazyliką Mariacką będzie w tym czasie nieczynny. Jak można zauważyć po podanych przez magistrat godzinach, konie nadal mogą kursować ranem oraz wieczorem.
Dorożki nie będą jeździły w Krakowie w największe upały. A co z resztą miast?
Kraków nie jest jedynym miastem, w którym dorożki są atrakcją turystyczną. Od razu nasuwa się pytanie na temat koni z Morskiego Oka. Co z nimi? Żaden komunikat nie został wydany w tej sprawie i chociaż aktualne upały nie są niczym unikalnym w skali tego lata, nie wygląda na to, żeby ktoś przejął się losem tych zwierząt bardziej niż zwykle.
Przejazd dorożką po rynku oferuje coraz mniej europejskich miast. Z tej atrakcji już dawno zrezygnowała na przykład stolica Polski. Coraz częściej ogranicza się występowanie dorożek, co można zobaczyć na przykładzie Rzymu, w którym próżno szukać tętentu koni w mieście. Miejmy nadzieję, że do trendu dołączy więcej miast, a problem eksploatowania zwierząt w turystyce zniknie całkowicie.
Źródło: onet.pl