Zamówiła budzenie w hotelu w Tajlandii. W rolę recepcjonisty wcielił się słoń
Kurort w miejscowości Chiang Mai w Tajlandii reklamuje się jako miejsce z nietypowymi metodami budzenia swoich gości. Witanie przez słonia z pewnością jest niezapomnianym przeżyciem, którym postanowiła podzielić się Sakshi Jain w mediach społecznościowych.
Chiang Mai to największe miasto w północnej Tajlandii i drugie co do wielkości miasto po Bangkoku. Poza zachwycającą przyrodą i widokami zapierających dech w piersiach, miejsce to słynie z rezerwatów i sanktuariów słoni, czyli obiektów, w których mieszkają zwierzęta odkupione z rąk chciwych ludzi.
Słoń budzi kobietę śpiącą w swoim pokoju hotelowym
Turyści zatrzymujący się w jednym z kurortów w Chiang Mai mogą liczyć na nietypowe atrakcje. Mimo, iż większość z nas używa standardowego budzika, żeby wczesnym rankiem się obudzić, podczas pobytu w Tajlandii można skorzystać ze zwierzęcych usług.
Na filmie opublikowanym na Instagramie Sakshi Jain, która spędza wakacje w Tajlandii, śpi na swoim hotelowym łóżku. W pewnym momencie obok otwartego okna pojawia się ciekawski słoń, który delikatnie szturcha ją trąbą. Kobieta początkowo odwraca się i zerka zdezorientowana na zewnątrz. Wówczas zdaje sobie sprawę, że to zamówiona pobudka.
Nagranie przedstawiające tę wyjątkową chwilę w ciągu zaledwie tygodnia wygenerowało ponad 51 milionów wyświetleń na Instagramie.
- Myślę, że jej serce zatrzymało się na sekundę, zanim się zorientowała - skomentował jeden z internautów.
Świat słoni w niebezpieczeństwie
Jak przekazała Grupa Specjalistów ds. Słoni Afrykańskich (AfESG) w oparciu o najnowsze dane, słoniowi indyjskiemu, słoniowi afrykańskiemu sawannowemu i słoniowi afrykańskiemu leśnemu nadano status zagrożonych wyginięciem, z czego temu ostatniemu – krytyczny. Od 2008 roku populacja tych gatunków uległa gwałtownemu spadkowi, a przyczyn tego zjawiska jest co najmniej kilka.
Największe współcześnie ssaki lądowe przeważnie giną z powodu degradacji środowiska oraz z rąk kłusowników, którym zależy na ich cennych ciosach. Zwierzęta te są także eksploatowane jako źródło taniej rozrywki w cyrkach czy turystyce. Z tego względu ekolodzy, prozwierzęcy aktywiści oraz wolontariusze robią, co w ich mocy, by stworzyć dla nich bezpieczne schronienie, a także walczą o skuteczne egzekwowanie prawa i przeciwdziałanie nielegalnemu handlowi kością słoniową.
Tajlandia jest jednym z tych miejsc, gdzie słonie mają istotny wpływ na kulturę, gdyż od wieków uważane są za święte, przynoszące szczęście i dobrobyt. Osoby, którym los tych majestatycznych olbrzymów nie pozostaje obojętny, mogą zatrzymać się w jednym z wielu sanktuariów, by spędzić czas w ich towarzystwie, a przy okazji wspomóc ich ochronę.
- Następnym razem, gdy planujesz Tajlandię, nie zapomnij uwzględnić w swojej podróży miasta Chiang Mai, które jest otoczone górami, rzekami i słoniami – zachęca Sakshi Jain.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Znalazł ulubioną zabawkę kota z czasów dzieciństwa. Reakcja mruczka bije rekordy popularności
Kierowniczka Biedronki wyrzuciła klienta ze sklepu. Powód? Mały pies na rękach
Źródło: india.com