Zabłąkany szczeniak pojawia się na ganku przed domem. W jego oczach widnieje nadzieja i prośba
Nie każdy zabłąkany szczeniak trafia bezpośrednio na próg swoich wybawicieli. 4-miesięczny piesek o imieniu Brady miał jednak tyle szczęścia, by znaleźć się pod właściwym adresem. Zwierzak usiadł na ganku przed domem i cierpliwie czekał, aż ktoś go znajdzie.
Pewna rodzina z miejscowości St. Louis w stanie Missouri zauważyła szczeniaczka, który leżał skulony na ganku przed ich domem. Bez wahania postanowili mu pomóc, lecz ku ich zdziwieniu, piesek nie wydawał się nieśmiały ani przestraszony. Jak się okazało, wykonywał ważną misję, której celem było znalezienie nowego domu.
Szczeniaczek ruszył na poszukiwania nowych właścicieli
Telefon w sprawie bezpańskiego czworonoga otrzymali pracownicy schroniska Stray Rescue of St. Louis. Znalazcy sympatycznego pieska nie mogli go zatrzymać, dlatego poprosili o przejęcie opieki nad maluchem i znalezienie mu odpowiedzialnych opiekunów.
- Są miłośnikami zwierząt i nie chcieli go porzucić, więc zadzwonili do nas - powiedziała Donna Lochmann, ratowniczka zwierząt. Po przybyciu na miejsce Lockmann zauważyła, że w pobliżu nie kręci się matka szczenięcia czy jego rodzeństwo, dlatego z czystym sumieniem mogła zabrać go do swojego samochodu i przewieźć z powrotem do schroniska. Od pierwszych chwil z Bradym, bo takie imię otrzymał młody samiec, wiedziała, że z łatwością potrafi zaskarbić sobie sympatię każdego napotkanego człowieka.
W schronisku Brady przeszedł pełne badanie weterynaryjne i momentalnie zaprzyjaźnić się z całym personelem kliniki. Szczeniak, który w momencie przyjęcia ważył około 8 kilogramów, nie miał nic przeciwko temu, by nieznajomi brali go na ręce, pobierali krew, mierzyli temperaturę czy przeprowadzali oględziny jego ciała. Zachowywał się tak, jak na wzorowego pacjenta przystało!
Z twardego bruku na wygodną kanapę
Po serii szczepień Brady zakwalifikował się do opieki tymczasowej. Za sprawą swojego charyzmatycznego usposobienia proces przebiegł znacznie szybciej, niż oczekiwano. Brady bardzo szybko znalazł dom zastępczy, gdzie otrzymuje od rodziny miłość na wyłączność, na którą tak bardzo zasługiwał. Zgodnie z relacją jego tymczasowego opiekuna, szczenię nie przytula się i nie bawi zabawkami, ale zwykle próbuje powitać wszystkich, których mija na swoich spacerach. Pracownicy schroniska mają nadzieję, że Brady zostanie wkrótce adoptowany i wreszcie będzie miał dom na stałe.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Co skraca życie zwierzaków? 7 najczęściej popełnianych błędów
-
Znaleźli zwierzątko tak małe, że ważyło mniej niż 1 gram. Dziś jest nie do poznania
-
Pies został ukąszony przez żmiję zygzakowatą. To nie pierwszy taki przypadek w tej okolicy
Źródło: facebook/Stray Rescue of St. Louis