Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Z ziemi wyłonił się "biały kret". Takiego odkrycia nie zaobserwowano od lat
Wiktoria  Wihan
Wiktoria Wihan 12.04.2024 08:16

Z ziemi wyłonił się "biały kret". Takiego odkrycia nie zaobserwowano od lat

kretowór
Fot. Facebook/KanyirninpaJukurrpa

W sieci pojawiło się niezwykłe zdjęcie, które obiegło świat. Przedstawia ono niezwykle rzadkie, owiane tajemnicą zwierzę, które do złudzenia przypomina kreta. Zasadniczą różnicą jest jednak kolor jego futerka, które jest białe. Czy mamy więc do czynienia z kretem-albinosem? Niezupełnie. Ku zdziwieniu internautów okazało się, że zwierzak na zdjęciu nie ma nic wspólnego z kretowatymi. Czym więc jest i dlaczego jego pojawienie się wywołało aż tyle emocji?

Zdjęcie "białego kreta" obiegło cały świat. Czym jest zwierzę na zdjęciu?

W Australii wykonano historyczne zdjęcie. Znajduje się na nim zwierzę, które uderzająco przypomina białego kreta. Ten malutki ssak nie jest jeszcze zbyt dobrze znany ludzkości, do tej pory jego występowanie udokumentowano jedynie na piaszczystych pustyniach Australii. Na jego temat krąży wiele nieprawdopodobnych historii, które przekazują sobie Aborygeni. To właśnie oni znaleźli “białego kreta”, który w ich języku nosi miano “Kakarratul”. Czym dokładnie jest?

Zdjęcie, na którym możemy podziwiać zwierzaka, zostało udostępnione w mediach społecznościowych organizacji “Kanyirninpa Jukurrpa”, która zajmuje się wspieraniem kultury Martu. W sieci wywołało ono sporo emocji, gdy wyszło na jaw, że wcale nie znajduje się na nim kret! Co więcej, zwierzak ten jest bardzo skryty, niemal nieuchwytny i owiany mitycznymi opowieściami przez rdzennych mieszkańców Australii. W przeciągu dekady udaje się zobaczyć zaledwie kilka “białych kretów”.

Tragiczny finał spaceru z psem. Padły strzały, zwierzaka nie udało się uratować Znaleziony w ogrodzie kot różnił się od dachowców. Nigdy nie powinien być złapany

"Biały kret" wcale nie jest spokrewniony z dobrze znanym nam kretem

Zdjęcie, które wywołało tyle zamieszania w mediach społecznościowych, przedstawia zwierzaka, który niegdyś był nazywany kretem workowatym. To określenie nie funkcjonuje już w języku polskim, ponieważ okazało się prymitywne i mylące. Dlaczego? Ponieważ zwierzę nazywane przez Aborygenów “kakarratul” nie jest kretem. Co więcej, nie ma ono nic wspólnego z rodziną kretowatych, których przedstawicieli możemy zaobserwować w Polsce. Mylący okazał się wygląd zwierzaka, którym przypomina kreta. Jest on jednak torbaczem, do którego należą również kangury czy koale.

Zwierzę ze zdjęcia znaleźli w Australii Zachodniej strażnicy Kanyirninpa Jukurrpa Martu podczas pracy na Wielkiej Pustyni Piaszczystej. Pojawienie się torbacza w tym niegościnnym, gorącym miejscu jest dowodem na to, że życie na tych terenach jest możliwe. Czym jest jednak oraz jaki tryb życia wiedzie zwierzak ze zdjęcia?

Czym dokładnie jest uchwycony na zdjęciu torbacz?

“Biały kret”, który zrobił furorę w internecie, jest tak naprawdę kretoworem. Zwierzak upodobnił się do kreta, ponieważ żyje w podobnych warunkach, jednak nie jest z nim spokrewniony. Co ciekawe, kretowór został poznany dopiero w 1888 roku. Dzieli się na dwa gatunki, w zależności od miejsca występowania: północny i południowy. W obu przypadkach zamieszkuje piaszczyste, pustynne tereny Australii, gdzie temperatury sięgają zabójczych temperatur. Kretowór znalazł jednak sposób, by sobie poradzić — zszedł pod ziemię.

Kretowory, w odróżnieniu od kretów, nie kopią długich i głębokich tuneli, ponieważ kopce, które powstają w piasku, nie są trwałe. Można więc powiedzieć, że kretowór jest “piaskowym pływakiem”. Swoich łap wyposażonych w wielkie i ostre pazury używa do usuwania piachu z drogi. Jego torba lęgowa znajduje się z tyłu, by nie sypać piachem na młode. Żywi się głównie larwami owadów, innymi bezkręgowcami, a także małymi jaszczurkami. Co ciekawe, uważa się, że opuszczają podziemia bardzo rzadko, tylko wtedy, gdy pada deszcz. Wciąż jednak wiele o nich nie wiadomo, ponieważ trzymanie ich w niewoli jest niemal niemożliwe.