Z nieba zaczęły spadać martwe ptaki, ludzie łapali się za głowy. "Znak Apokalipsy"

Ptaki padały z nieba jeden po drugim

Jakiś czas temu świat obiegła wieść, że w Izraelu przyszła na świat czerwona jałówka, której pojawienie się miało zwiastować koniec świata. Głęboko wierzący wyznawcy religii, w której znak ten ma świadczyć o nadciągającej Apokalipsie, przerazili się, że życie istnienie ludzkości dobiega końca.

Teraz w sieci pojawiło się równie mrożące krew w żyłach nagranie. Mianowicie udało uchwycić się moment, na którym widać całe stado ptaków szybujących po niebie. Po chwili wiele z nich pada na drogę. Okazuje się, że zwierzęta nie żyją.

Ekspertka zdradza 6 ras psów, które nienawidzą być same. Tęsknota za opiekunem może być dla nich śmiertelna Czytaj dalej

Martwe jaskółki padały proste na drogę

Setki jaskółek przelatujące nad budynkami w Laibin w południowym regionie Guangxi w Chinach nagrali mieszkańcy. Ptaki kołowały po niebie, po czym jeden po drugim zaczęły spadać na ziemię. Na nagraniu widać również drogę, gdzie spadały martwe zwierzęta.

Trzeba przyznać, ze dziesiątki martwych ptaków leżących na ulicy wyglądają przerażająco. Zupełnie jak scena wycięta prosto z horroru. Nie ma się więc co dziwić, że mieszkańcy tego regionu, ale także ci, do których dotarło nagranie, zaczęli rozmyślać o zagładzie.

Co spowodowało śmierć ptaków? Nadciąga Apokalipsa?

Pojawi się kilka teorii, które mówią, co spowodowało, że dziesiątki martwych ptaków spadło prosto na ziemię. Jedna z nich sugeruje, że jaskółki nie zdążyły odlecieć do cieplejszych regionów, a zimne powietrze spowodowało, że zamarzły, gdy temperatura spadła poniżej zera. Oficjalnych przyczyn nie podano, jednak szerzą się spekulacje.

Co ważne, w kulturze chińskiej martwe ptaki są symbolem beznadziejności i zwiastunem nieszczęścia. W chrześcijaństwie natomiast w ten sposób może objawiać się gniew Boży, który zapowiada Sąd Ostateczny.

źródło: The Sun