Jej pojawienie się ma zwiastować koniec świata. Przejdzie szereg badań, by sprawdzić, czy jest bez skazy
Wiele ludzi wciąż na co dzień funkcjonuje zgodnie z głęboko zakorzenionymi przekonaniami związanymi z wyznawaną religią. Jedną z najbardziej znanych społeczności praktykujących życie według zasad ustanowionych przez Boga są Izraelczycy. Jak się okazuje, dla ortodoksyjnych wyznawców judaizmu ogromne znaczenie mają zwierzęta. Pojawienie się konkretnego przedstawiciela jednego z gatunku może być zwiastunem końca świata. Sztuka idealnie wpasowująca się w opis zawarty w Księdze Liczb urodziła się pod koniec zeszłego miesiąca. Wzbudziła niemałe poruszenie wśród żydów wierzących w spełnienie się proroctwa.
Na świat przyszło zwierzę, które może być zapowiedzią końca świata
O nieubłaganie nadchodzącym końcu świata słyszy się regularnie. Po świecie krąży ogromna ilość wersji dokładnie opisujących apokalipsę. O prawdziwości wielu z nich jest przekonana zaskakująco duża grupa ludzi. Żydzi również mają swoją teorię na temat tego, jak zakończy się życie na Ziemi oraz co będzie stanowiło symbol rozpoczęcia wszechogarniającej zagłady.
W Księdze Liczb można znaleźć informację o tym, że idealna czerwona jałówka jest symbolem wypełnienia się proroctwa o odbudowie Świątyni Jerozolimskiej i powtórnego przyjścia Mesjasza na Ziemię. Wtedy dotychczas znany nam świat ma się skończyć, a rozpocznie się zupełnie nowe życie.
Zwierzę, które według wierzących Izraelitów zwiastuje koniec świata, przyszło na świat niedawno, w Stanach Zjednoczonych.
Łysa czaszka, brak uszu i przerażone oczy. Kobieta przełyka łzy, widząc stan porzuconego szczeniaczkaDo Izraela sprowadzono wyjątkowe jałówki
Okazało się, że do Izraela sprowadzono nie jedną, a aż pięć młodych samic bydła, które mogą okazać się urzeczywistnieniem proroctwa, o którym mowa w jeden z ksiąg Starego Testamentu.
Jednak aby to się stało, trzeba podjąć pewne kroki. Czerwoną krowę bez żadnej skazy należy spalić a jej prochy rozsypać na zgliszczach zniszczonej świątyni. Dopiero wtedy możliwa stanie się jej odbudowa, co umożliwi Mesjaszowi powrót na Ziemię.
Według od lat przekazywanych opowieści, w historii narodu żydowskiego dotychczas było jedynie dziewięć jałówek idealnie wpasowujących się w opis proroctwa. Dopiero dziesiąta sztuka ma być tą, która umożliwi spełnienie się słów zapisanych w Starym Testamencie.
Wydawać by się mogło, że teraz nic nie stoi na przeszkodzie do tego, aby przekonać się o tym, czy historia opisana w Księdze Liczb się ziści.
Jałówki z Ameryki mają dać początek wyjątkowemu stadu
Czerwone bydło sprowadzone do Izraela z USA nie zostanie przerobione na popiół. Wręcz przeciwnie. Wyjątkowe sztuki będą cieszyć się komfortowym i długim życiem. Najpierw jednak zostaną szczegółowo przebadane przez specjalistów, aby upewnić się, że nie mają żadnej skazy. Jedynie wtedy będą mogły pełnić funkcję o wyjątkowy znaczeniu dla każdego wyznawcy judaizmu.
W Izraelu postanowiono zbudować Centrum Czerwonej Jałówki. Miejsce to ma przypominać o nieubłaganie zbliżającym się końcu świata. Jednak ma również przyciągać do miejsca, które jest kolebką judaizmu, wierzących z całego świata.
Jałówki o idealnie czerwonym umaszczeniu mają dać początek stadu, które będzie żyć na Świętej Ziemi. Obecność zwierząt dla wierzących żydów ma ogromne znaczenie. Wiele pokoleń przez całe życie czekało na pojawienie się na Ziemi zwierząt opisywanych w Księdze Liczb. Teraz wszystko wskazuje na to, że każdy, kto zechce, będzie mógł przyjechać do Centrum Czerwonej Jałówki, aby na własne oczy zobaczyć istoty będące symbolem proroctwa apokalipsy.
Źródło: twitter.com/TempleInstitute
