Wyższe mandaty dla właścicieli psów. Nawet kilkaset złotych za spacer bez smyczy czy dziurę w płocie
Jak podawaliśmy pod koniec marca, od 10 kwietnia weszło w życie rozporządzenie rządu z 26 marca 2021 r., dotyczące zmiany wysokości grzywien za niektóre wykroczenia. Od ubiegłej soboty za spacer z czworonogiem w miejscu publicznym i nie tylko możemy zapłacić mandat w wysokości nawet kilkuset złotych.
Oczywiście kara grozi nam tylko wtedy, jeśli nie spełnimy wymagań, które nakładają na nas nowe przepisy. Podpowiadamy, o jakie regulacje chodzi i jak uniknąć konfliktu z prawem.
Wyższe mandaty dla właścicieli psów. Za co grozi surowa kara?
Aktualnie za niektóre wykroczenia, w tym za brak nadzoru nad psem, możemy zostać ukarani grzywną w wysokości od 50 do 500 zł. W wydanym rozporządzeniu czytamy, że przykrych konsekwencji możemy spodziewać się w co najmniej dwóch przypadkach.
Pierwszym z nich jest niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Wyższej kary mogą spodziewać się właściciele czworonogów, którzy doprowadzili do zaniechania swoich obowiązków w sytuacji, gdy zwierzę swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka.
Chociaż największe zainteresowanie niewątpliwie wzbudziły kary nakładane na nieodpowiedzialnych opiekunów zwierząt domowych, którzy puszczają je luzem w miejscach ku temu nieprzeznaczonych, wiele osób zdaje się zapominać o jeszcze jednym ważnym przewinieniu wymienionym w rozporządzeniu. Dotyczy ono nieodpowiedniego zabezpieczenia prywatnej posesji.
Dziura w płocie może się słono kosztować
Od ubiegłego tygodnia wzrosła kara za niewykonywanie lub nienależyte wykonywanie obowiązków leżących po stronie właścicieli nieruchomości, którzy trzymają na swoich posesjach zwierzęta. Mowa o zabezpieczeniu działki przed wydostaniem się psa poza jej teren.
Wystarczający powód do nałożenia kary finansowej na właściciela nieruchomości może stanowić zarówno dziura w płocie, zepsuta furtka, jak i brak ogrodzenia, na której przebywa zwierzę. Psie ucieczki mają różne podłoże, lecz zazwyczaj wynikają ze strachu, nudy, ciekawości świata czy wreszcie nieopanowanego popędu płciowego. Mimo to świadomości tych czynników należy pamiętać, że wina za szkody wyrządzone przez czworonoga w dalszym ciągu spoczywa na jego właścicielu.
Za zaniedbanie tego obowiązku grozi 250 zł. W przypadku psa zaliczanego do ras agresywnych kara może wzrosnąć nawet dwukrotnie, dlatego wysokość mandatu może wynieść do 500 zł. Nowe przepisy mają na celu zmienić świadomość i nawyki właścicieli czworonogów w zakresie sprawowania nad nimi szeroko rozumianej opieki, ze szczególnym uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa i ładu publicznego.
Miejmy nadzieję, że zaostrzenie przepisów przyniesie pożądane skutki i wkrótce właściciel zastanowi się dwukrotnie, zanim zostawi swojego pupila bez opieki przed sklepem, szkołą, czy przedszkolem.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Już są! Pierwsze tegoroczne foczki pojawiły się nad Bałtykiem, wśród nich prawdziwy unikat
Które psy są najbardziej chorowite? 7 ras, które odradzają weterynarze
Piekło zwierząt w Starej Wsi. Ponad 30 psów przetrzymywanych w dramatycznych warunkach