Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Wystraszone lisiątko znalezione na poboczu drogi. Ktoś zostawił przy nim rozdzierającą serce notatkę
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 06.06.2023 11:56

Wystraszone lisiątko znalezione na poboczu drogi. Ktoś zostawił przy nim rozdzierającą serce notatkę

Osierocony lis
facebook/RSPCA (England & Wales)

Towarzystwo Królewskie w Londynie dla zapobiegania okrucieństwu do Zwierząt (RSPCA) za pośrednictwem swoich social mediów opowiedziało o nowym podopiecznym, który trafił pod ich opiekę. Szczenię lisa zostało znalezione w pudle na poboczu. Znajdowała się przy nim karta, na której napisano prośbę o pomoc dla bezbronnego stworzenia.

Wiosną na świat przychodzą leśne zwierzęta, lecz nie wszystkie mają szansę wyrosnąć na dorosłe osobniki pod troskliwą opieką rodziców. Młody samiec lisa został znaleziony na poboczu drogi. Z listu pozostawionego w kartonie wiadomo, że stracił matkę.

Znaleźli go porzuconego na poboczu

Przerażone lisiątko znaleziono na Langley Moor w hrabstwie Co Durham. Nie ma się co dziwić, że zwierzę nie wiedziało, co ze sobą począć. Zostało porzucone, a w związku z tym, że jest jeszcze bardzo młode, nie miało pojęcia, jak powinno zachować się w takiej sytuacji.

Jakby tego było mało, tuż przy nim ratownicy znaleźli notatkę. Jej treść brzmiała następująco:

- Moja mama umarła – pomóż mi.

To zdjęcie zrobiono w Tatrach. Turystka była zachwycona, dopóki nie zobaczyła, co czai się za mostem

Lisek trafił pod opiekę specjalistów

Młodym lisem zajęli się ratownicy z organizacji RSPCA. Niestety nie wiadomo, jak doszło do tego, że mama malca umarła, ani kto pozostawił go przy drodze z poruszającą notatką.

- To bolesne, co stało się z tym biednym lisiątkiem, ale jesteśmy bardzo wdzięczni, że został odnaleziony i jest teraz w bezpiecznym miejscu, gdzie może odzyskać siły - mówi Shane Lynn z RSPCA, cytowana przez “The Mirror”.

Lisiątko ma już za sobą wizytę u weterynarza, a teraz nie pozostaje nic innego, jak zaopiekować się nim w najlepszy sposób. Choć nie jest mu dane dorastać w towarzystwie matki, wykwalifikowani pracownicy organizacji bez wątpienia dadzą z siebie wszystko, by zapewnić mu, czego tylko będzie potrzebował.

Nie zabieraj dzikich zwierząt z lasu!

Leśnicy i organizacje zajmujące się ratowaniem zwierząt nagminnie przypominają, że pod żadnym pozorem nie powinno się wynosić z lasu zamieszkujących go stworzeń. Młody lis czy zając leżący w wysokiej trawie wcale nie są porzucony przez rodzicielkę. 

Matka Natura zadbała o to, by młodych zwierząt nie można było tak łatwo zlokalizować, obdarzając je umiejętnością kamuflażu oraz brakiem wyczuwalnego zapachu. Co więcej, podczas gdy potomstwo znajduje się w ukryciu, matka zdobywa pożywienie i wraca do niego kilka razy w ciągu dnia. Takich zwierząt pod żadnym pozorem nie wolno dotykać, gdyż przejmują one ludzki zapach, a w konsekwencji stają się widoczne dla polujących drapieżników. 

Oczywiście wyjątkiem od reguły jest sytuacja, kiedy życie lub zdrowie zwierzaka są zagrożone. Wtedy najlepiej niezwłocznie poinformować o zaistniałej sytuacji odpowiednie służby i postępować zgodnie z wytycznymi.

źródło: mirror.co.uk

Tagi: Lis Świat
Bezdomny kocurek wspina się na ramiona nieznajomej. To tylko przedsmak życia, którego od zawsze pragnął
kot Chester
Niektórzy wierzą, że zwierzęta są w stanie rozpoznać ludzi o dobrym sercu. Podążając za tą teorią, kot o imieniu Chester dokładnie tak zrobił. Gdy zobaczył wolontariuszkę z organizacji Sparkle Cat Rescue, która wychodzi z pracy, od razu zaczął ocierać się o jej nogi. Robił to zupełnie, jakby chciał jej powiedzieć, że musi się nim zaopiekować.Mruczek siedział przed drzwiami wejściowymi biura na tę konkretną osobę. Żaden z innych wychodzących pracowników nie wzbudził w nim zainteresowania. Trudno uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się przez przypadek.
Czytaj dalej
Odpoczywali na plaży w Gdyni, gdy nagle ruszyło na nich rozpędzone stado dzików. Szokujące wideo obiega sieć
Dziki na plaży
Ostatnio internet obiegło nagranie, na którym plażę w Gdyni odwiedzają nietypowe zwierzęta. Wczasowicze nie spodziewali się, że ich wypoczynek przerwie… rozpędzone stado dzików. Chociaż to niecodzienny widok, nie był to pierwszy incydent z udziałem tych zwierząt nad morzem.Liczyli na spokojny wypoczynek, ale los spłatał im figla. Wczasowicze na pewno nigdy nie zapomną tego zdarzenia. Nikt nie mógł przewidzieć, że plażową sielankę przerwie rozpędzona rodzina dzików. Na nagraniu wideo naliczyć można kilkanaście osobników. I chociaż nic złego tym razem się nie stało, ludzie coraz bardziej obawiają się spotkań z dzikiem w mieście.
Czytaj dalej