Wyrzucił psa z auta i odjechał. Zwierzę przez chwilę biegło za pojazdem
Kujawsko-pomorska policja nagłaśnia sprawę 30-letniego kierowcy, który dopuścił się wyjątkowo bezdusznego zachowania pod wpływem alkoholu. Mężczyzna wyrzucił psa z auta, po czym uciekł. Dzięki reakcji naocznych świadków udało się go aresztować. W niedzielę, tuż po godzinie 9 do dyżurnego koronowskiej policji zadzwoniła osoba, która była świadkiem porzucenia psa. Z relacji kobiety wynikało, że kierowca zatrzymał samochód przy ulicy Letniskowej, wyrzucił z niego czworonoga i z piskiem opon odjechał.
Nietrzeźwy kierowca wyrzucił psa z samochodu
Mężczyzna prowadzący samochód chciał pozbyć się swojego psa, ale nie pomyślał o znalezieniu dla niego godnego opiekuna. Zamiast tego postanowił jakby nigdy nic wyrzucić zwierzę z pojazdu i niezauważenie ulotnić się z miejsca zdarzenia.
Świadek zdarzenia przyznał, że pies przez moment biegł za pojazdem, nie rozumiejąc, czym zawinił. Zdawał się wierzyć, że właściciel za chwilę zatrzyma się i pozwoli mu wrócić do domu. Tak się jednak nie dzieje.
Na miejsce zostali skierowani dzielnicowi z koronowskiego komisariatu, którzy zaopiekowali się psem i wezwali na miejsce lekarza weterynarii, który zbadał zwierzę. Na szczęście u małego mieszańca nie zdiagnozowano żadnych urazów.
Porzucone stworzenie zostało przewiezione do schroniska, a policjanci wszczęli śledztwo, mające na celu ustalić tożsamość sprawcy porzucenia, którym najprawdopodobniej był właściciel psa.
Oprawca zwierząt trafi na rok za kratki
Nie minęło dużo czasu, zanim funkcjonariusze dotarli do kierowcy opla zafiry. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec gminy Koronowo. - W chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Ponadto okazało się, że ma czynny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a mimo to kierował autem - mówi Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, cytowana przez "Wyborczą".
Po przedstawieniu zarzutów znęcanie się nad zwierzęciem i złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów 30-latek przyznał się do winy oraz dobrowolnie zgodził się poddać karze zaproponowanej przez prokuratora. Za popełnione czyny czeka go łącznie rok i dwa miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności oraz 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Warto zaznaczyć, że mieszkaniec Koronowa odpowie również za jazdę pod wpływem alkoholu w odrębnym postępowaniu. W komunikacie prasowym dotyczącym opisanego zdarzenia nie pominięto gratulacji złożonych mieszkance Koronowa za godną naśladowania postawę i gotowość niesienia pomocy. Brawo za szybką reakcję i brak przyzwolenia na okrucieństwo wobec zwierząt!
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Bezdomna kotka przynosi swoje dziecko do szpitala. Prosi o natychmiastową pomoc
Lawina zasypała gawrę niedźwiedzia po słowackiej stronie Tatr. Zostały tylko kości i futro
Zagadka na spostrzegawczość: Czy potrafisz znaleźć psa ukrytego na zdjęciu?
Źródło: policja.gov.pl