Swiatzwierzat.pl Pozostałe Wykończona psychicznie psinka żyła wśród gratów. „Załatwia się pod siebie przy każdej próbie dotyku"
facebook/Ekostraż

Wykończona psychicznie psinka żyła wśród gratów. „Załatwia się pod siebie przy każdej próbie dotyku"

17 czerwca 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Ludzie nie zdają sobie sprawy, do jakich potworności są zdolni, dopóki nie da im się do tego sposobności. Przekonali się o tym inspektorzy dolnośląskiej organizacji pożytku publicznego EKOSTRAŻ. Otrzymali oni zgłoszenie dotyczące psa trzymanego w dramatycznych warunkach na jednej z najbogatszych wsi pod Wrocławiem.

Po przybyciu na miejsce ujrzano zaledwie 5-kilogramowego pupila, który pozostawał bez schronienia na opuszczonej po śmierci pana posesji. Trząsł się ze strachu, kuląc na prowizorycznym posłaniu.

Kłębek strachu i rozpaczy miał pilnować "majątku"

Pies bytował pośród nieprzydatnych nikomu gratów i zgniłego jedzenia, przez cały czas pozostawał przywiązany do maszyny. Jego właściciele mieli w tym jednak ukryty cel.

- Podobno rodzina przyjeżdża karmić pieska, nie zgodzą się na zabranie, bo pies ma tam być i pilnować majątku - relacjonuje EKOSTRAŻ.

Co wchodziło w skład ów majątku? Jak widać na opublikowanych zdjęciach, wyjątkowo cennym mieniem, które wymagało dodatkowej ochrony w postaci "żywego alarmu", okazała się stara lodówka, zdezelowany samochód, niesprawna maszyna rolnicza oraz zniszczone sprzęty użytku domowego.

Zwierzę było wystawione na niekorzystne warunki atmosferyczne - bez możliwości schowania się przed deszczem, słońcem, a także atakiem innych psów.

Polacy utknęli mentalnie w średniowieczu?

Inspektorzy EKOSTRAŻ-y zasugerowali we wpisie, że mentalność niektórych Polaków nie uległa zmianie, pomimo wkroczenia w XXI wiek. Jak udowadniają liczne materiały zdjęciowe oraz relacje z interwencji, w wielu rejonach kraju znęcanie się nad żywymi istotami i traktowanie ich w sposób przedmiotowy dalej jest na porządku dziennym.

Na szczęście nie wszyscy Polacy zatracili istotę współodczuwania. Interwencja w sprawie upodlonego i zaniedbanego zwierzęcia nie byłaby możliwa, gdyby nie zgłoszenie złożone przez zaniepokojonych sąsiadów.

Panicznie wystraszony maluch, który siusiał pod siebie przy każdej próbie dotyku, został odebrany. Można tylko sobie wyobrazić, czego doświadczył w ciągu ostatnich dni, tygodni, a może nawet miesięcy.

- Maluch już u nas. Czeka nas dużo pracy związanej z jego stanem psychicznym - napisano na Facebooku. Organizacja poinformowała, że zawiadomienie o znęcaniu się nad psem zostanie złożone odpowiednim służbom. Przy okazji dodali, że wciąż czekają na odpowiednią okazję, aby schwytać drugiego czworonoga, który urwał się z uwięzi z tej samej posesji.

Zobacz zdjęcia:

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy