Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Wyjechał poza Polskę, a z zamkniętego mieszkania słychać było wycie. Policja otworzyła drzwi siłą
Antonina Zborowska
Antonina Zborowska 01.02.2024 09:32

Wyjechał poza Polskę, a z zamkniętego mieszkania słychać było wycie. Policja otworzyła drzwi siłą

Interwencja policji
Interwencja policji, źródło: pila.policja.gov.pl

Przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w asyście policji interweniowali w jednym z bloków mieszkalnych w Pile. Dwa dorosłe psy i pięcioro szczeniąt od kilku dni czekało w zamknięciu na pomoc. Bez dostępu do jedzenia oraz wody nie miały żadnych szans na przeżycie. W obawie o życie i zdrowie psów podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Traumę, jaką zafundował im nieodpowiedzialny opiekun, będą długo pamiętać. Służby ustaliły miejsce pobytu 24-letniego mężczyzny.

Wyjechał na wakacje i po prostu zamknął mieszkanie. Zwierzęta były uwięzione w czterech ścianach

Istnieje wiele możliwości przekazania opieki nad zwierzętami w ręce osób trzecich. Wyjeżdżając na wakacje, zazwyczaj oddajemy nasze psiaki pod opiekę rodziny lub przyjaciół. Jeżeli nie mamy takich możliwości, to szukamy naszym pupilom odpowiedniego hotelu dla zwierząt. Wielu z nas jeśli tylko ma możliwość zabiera również psiego przyjaciela ze sobą na wakacje. Mężczyzna mieszkający w Pile nie skorzystał z żadnej z powyższych opcji.

24-latek wybrał się w podróż za granicę, „zapominając” o posiadanych pod opieką czworonogach. Pozostawił w zamkniętym mieszkaniu 2 dorosłe psy oraz 5 szczeniaków. Porzucone zwierzęta zostały kompletnie same. Nikt ich nie odwiedzał, nikt się nimi nie opiekował.

Nowa, "dziwna" moda? Tatuaże ze zwierzętami to coś więcej niż ozdoba, dla wielu są jedyną pamiątką Adoptowali psa ze schroniska, po kilku miesiącach wystawili ogłoszenie. Natknął się na nie personel placówki

2 dorosłe psy i 5 szczeniąt czekało na ratunek w zamkniętym mieszkaniu

Przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami mieli już wcześniej odebrać mieszkańcowi Piły pięć szczeniaków. Mężczyzna nie był w stanie się nimi zająć i miał przekazać zwierzęta pod opiekę fundacji. TOZ przez dwie doby próbował skontaktować się z właścicielem zwierząt, ale nikt nie otwierał drzwi. Pracowników zaniepokoiły dźwięki, jakie wydawały zwierzęta pozostawione w mieszkaniu. Zdecydowano o siłowym otwarciu drzwi. Obawiano się, że psy nie przeżyją. 

Kiedy przedstawiciele TOZ w asyście policji weszli do mieszkania, ich oczom ukazały się wygłodzone stworzenia. Na ratunek czekało łącznie 7 psów. 

Nie miały zapewnionej wody ani pożywienia. Wszystkie psy zostały zabrane na badania weterynaryjne. Stan jednego ze szczeniaków był na tyle poważny, że dłuższy pobyt w mieszkanie realnie zagrażałby jego życiu - opisuje funkcjonariusz policji.

327-355889.jpg
pozostawione w mieszkaniu psy, źródło: piła.policja.gov.pl

Mężczyzna został ukarany. Wymierzono mu wysoką karę

Policja ustaliła miejsce przebywania właściciela zwierząt. Mężczyzna wyjechał za granicę i wrócił po paru dniach od zdarzenia. Postawiono mu zarzut znęcania się nad zwierzętami. Były właściciel czworonogów przyznał się do winy i dobrowolnie oddał w ręce policji. Sąd wymierzył mu karę w wysokości 3-letniego zakazu posiadania jakichkolwiek zwierząt, a także grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych oraz nawiązkę w kwocie 1000 złotych na rzecz ochrony zwierząt. 

Wymierzona kara w nieodpowiedzialnego właściciela niestety nie zrekompensuje biednym stworzeniom traumatycznych przeżyć. Pracownicy TOZ jednak uczynią wszystko, co w ich mocy, aby zwierzęta na nowo były szczęśliwe. I na nowo zaufały człowiekowi.

327-355891.jpg
Szczeniętami zaopiekował się TOZ. źródło: piła.policja.gov.pl

Źródło: pila.policja.gov.pl