Swiatzwierzat.pl Pozostałe Weterynarze nie mogli nic więcej zrobić, odeszła dzielna wojowniczka. „Żegnaj kochana Connie"
OTOZ Animals Inspektorat Warszawa

Weterynarze nie mogli nic więcej zrobić, odeszła dzielna wojowniczka. „Żegnaj kochana Connie"

30 września 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Członkowie stołecznego inspektoratu OTOZ Animals przekazali druzgocącą wiadomość. Jedna z ich podopiecznych przegrała nierówną walkę z chorobą. Connie przeszła na drugą stronę Tęczowego Mostu. W środę po południu w mediach społecznościowych pojawił się smutny komunikat. Kolejna OTOZ-owa gwiazdka, ofiara obojętności wobec zwierząt zgasła.

Wolontariusze byli bezradni, choroba zwyciężyła

- Wczoraj pożegnaliśmy Connie. Dzielnie walczyła do końca - tymi słowami rozpoczęto pożegnalny wpis na Facebooku, który w ciągu doby zebrał ponad setki reakcji.

Suczka o imieniu Connie trafiła pod opiekę aktywistów w fatalnym stanie, była zaniedbana i bita. Wcześniej znajdowała się pod opieką zbieraczki śmieci, która nie czuła oporów, aby podnieść rękę na swoją podopieczną.

Pierwsza wizyta w klinice weterynaryjnej wstrząsnęła członkami organizacji. Lekarze wydali na Connie wyrok - eutanazja. Powodem było wykrycie szeregu chorób, m.in. nowotworu, anemii i choroby odkleszczowej. Liczne kalcyfikacje w tkance płucnej utrudniały jej oddychanie, w efekcie czego szybko się męczyła i intensywnie dyszała. Chociaż z każdym dniem rak wyniszczał jej organizm, wolontariusze nie mieli zamiaru tak łatwo odpuścić. Podjęli kosztowne leczenie, jednocześnie umieszczając Connie pod opieką doświadczonej właścicielki. W nowym domu nabierała siły do walki o siebie i swoimi przeszklonymi oczami błagała o pomoc.

- Wiemy, że kiedyś przyjdzie dzień, że będziemy musieli podjąć decyzję, nawet te najcięższą. Wszystko dla jej dobra, aby ukrócić jej cierpienie. Jednak najpierw musimy zrobić wszystko, aby doświadczyła ludzkiej miłości - pisali wówczas przedstawiciele OTOZ Animals Inspektorat Warszawa.

Żegnaj, kochana Connie

Niestety, przyszedł najwyższy moment, w którym należało powiedzieć "dość". Stan zdrowia Connie nie ulegał poprawie. Lekarze rozkładali ręce z bezradności, a dalsza próba walki o życie suczki równałaby się z cierpieniem.

W miniony wtorek podjęto decyzję o eutanazji. Wówczas serce suczki zabiło po raz ostatni.

- Zanim do nas trafiła nikt się nią nie przejmował, nie obdarzył opieką, miłością. Będąc pod naszą opieką była bardzo zapatrzona w opiekunów, a to oznaczało, że jest ogromnie spragniona uczuć - czytamy we wpisie na Facebooku. - Za późno do niej dotarliśmy, choć na zgłoszenie zareagowaliśmy natychmiast. Dlatego tak piętnujemy obojętność i ignorancję wobec zwierząt - wyjaśniają przedstawiciele OTOZ Animals.

Zobacz zdjęcia:

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy