Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Weterynarz uśpił psa przez pomyłkę. Zakończono śledztwo, będzie surowa kara?
Wioleta Piróg
Wioleta Piróg 27.05.2022 11:48

Weterynarz uśpił psa przez pomyłkę. Zakończono śledztwo, będzie surowa kara?

Projekt bez tytułu (10)
Fot. ba11istic, canva.com (zdjęcie ilustracyjne)

W podkieleckiej miejscowości doszło do tragicznej w skutkach pomyłki. Weterynarz trafił pod zły adres i wszedł na niewłaściwą posesję, a następnie podał zastrzyk zdrowemu psu. Właściciele myśleli, że to szczepienie przeciwko wściekliźnie, ale prawda okazała się znacznie gorsza.

Jak czytamy na facebookowym profilu zrzeszającym mieszkańców Kielc "Scyzoryk się otwiera", pies w typie owczarka niemieckiego o imieniu Stefan miał zaledwie 5 lat. Był wspaniałym, potężnym zwierzakiem, ważącym aż 70 kg. Choć nie był rasowy, miał spokojny charakter, nie był agresywny, uwielbiał swoją rodzinę, a rodzina jego.

- Niestety Stefana już nie ma. Zabił go weterynarz, który pomylił adres - kwitują zrozpaczeni opiekunowie.

Weterynarz pomylił adres

W środę, 4 maja na posesję rodziny Skwarków, mieszkających w Janaszowie koło Zagnańska (woj. świętokrzyskie) wszedł dobrze im znany lekarz weterynarii, który miał lecznicę w sąsiednim Samsonowie. W ręce trzymając strzykawkę, zapytał, gdzie jest pies. – Dlaczego to nie zdziwiło Skwarków? Bo ten sam weterynarz od 15 lat przyjeżdżał do nich do domu szczepić ich psy. Wchodził ze strzykawką, szczepił i wychodził wyjaśniono na profilu "Scyzoryk się otwiera".

Właściciele, myśląc, że weterynarz zamierza zaszczepić ich psa, przywołali go, po czym lekarz nic nie mówiąc, dał mu zastrzyk. Stefan zapiszczał i pobiegł do swojego kojca.

– Stefan do kojca wchodził tylko, gdy sam chciał, a działo się to zawsze kiedy wiedział, że coś przeskrobał, dlatego nas to zaniepokoiło i zaczęliśmy go przywoływać. Nie reagował. Wtedy poprosiliśmy weterynarza o wpisanie szczepienia do książeczki zdrowia psa. Odpowiedział, że to nie jest konieczne – wyznała Katarzyna Skwarek.

To ja mówię do niego, żeby dokonał wpisu na wszelki wypadek, gdyby na przykład kogoś kiedyś Stefan ugryzł. Odpowiedź lekarza mnie zmroziła – dodał Michał Skwarek, cytowany przez "Scyzoryk się otwiera".

"On już nikogo nie ugryzie"

On już nikogo nie ugryzie, przecież go uśpiłem – powiedział weterynarz.

Gdy właściciele psa to usłyszeli, od razu pobiegli do psa. Ciałem Stefana wstrząsnęły drgawki, oddał mocz, a następnie zmarł.

Coś ty człowieku zrobił? – krzyczał właściciel psa.

A to nie jest numer XX? – zapytał weterynarz, zbierając się do wyjścia, po czym rzucił książeczkę zdrowia i 100 zł, które dostał za „szczepienie” – Możecie sobie kupić nowego psa – powiedział na odchodne.

Weterynarz "przez pomyłkę" uśpił zdrowego psa

Po nagłośnieniu incydentu przez media sprawa trafiła na policję. Kielecki Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez weterynarza.

Anna Studzińska, prezes TOZ Kielce oceniła, że weterynarz popełnił "wszystkie możliwe błędy, jeśli chodzi o procedury weterynaryjne".

Przede wszystkim właściciele muszą wyrazić zgodę na piśmie na eutanazję zwierzęcia, to w ogóle nie miało miejsca – podkreśliła Studzińska w rozmowie z PAP

Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Świętokrzyskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej właśnie zakończył śledztwo. Dla sprawy kluczowe będą wyniki badań toksykologicznych. - Wykonaliśmy większość czynności w tym postępowaniu. Obecnie oczekujemy na ostateczne wyniki sekcji zwłok zwierzęcia. Później będzie podjęta decyzja, co do dalszego biegu sprawy. Obecnie śledztwo toczy się w sprawie. Nikomu dotychczas nie przedstawiono zarzutów – poinformował prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Główny zarzut pod adresem lekarza weterynarii to złamanie etyki lekarskiej. Maksymalna kara w tym przypadku to nagana. 

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: facebook.com/ScyzorykSieOtwiera/, pap.pl, kielce.tvp.info