Weterynarz pokazał, co wyciągnął z ucha psa. "Szczęka mi opadła, gdy to zobaczyłam"
Lekarz weterynarii na przykładzie jednego ze swoich psich pacjentów pokazał, dlaczego konieczna jest regularna kontrola stanu zdrowia uszu zwierząt. Szokujące jest to, co specjalista wyjął z kanału słuchowego cierpiącego zwierzaka. Filmik opublikowany w mediach społecznościowych, na którym zrelacjonowano przebieg tej czynności, zdziwił i jednocześnie przeraził wielu właścicieli czworonogów. Okazuje się, że mnóstwo osób nie ma pojęcia jak dbać o higienę uszu psa.
Niektóre psy są szczególnie narażone na infekcje uszu
Psie uszy mogą przybierać różne formy. Ta część ciała u tego gatunku może być równie dobrze maleńka, ogromna, stojąca jak i oklapnięta. Z różnorodności tej wynika to, że każdy czworonóg charakteryzuje się inną podatnością na problemy zdrowotne związane z tym obszarem ciała. Okazuje się, że niektóre osobniki są szczególnie narażone na infekcje grzybicze i bakteryjne kanału słuchowego, powodujące ból oraz świąd. Ponadto nieleczone mogą prowadzić do uszkodzenia, a nawet utraty słuchu. Dlatego każdy właściciel psa powinien wiedzieć, jak dbać o higienę uszu swojego pupila.
Właściciele psów o dużych, oklapniętych uszach powinni kontrolować stan przewodu słuchowego swoich pupili nawet raz na kilka dni. To właśnie te czworonogi są najbardziej podatne na rozwój infekcji. Problem ten wynika z nieprawidłowej wentylacji ucha. Dlatego psy o małych i sterczących uszach stosunkowo rzadko borykają się z tego typu problemami.
"Moje fajerwerki, mój wybór"? Oto tragiczny bilans sylwestrowej nocy, zwierzęta zginęły w męczarniachWeterynarz pokazał, do czego prowadzi niedbanie o higienę uszu psa
Pewien lekarz weterynarii postanowił pokazać internautom, do czego prowadzi niedbanie o higienę uszu psa. Specjalista w ciągu zaledwie kilku minut wyciągnął z kanału słuchowego cierpiącego czworonoga przerażająco dużą ilość czegoś, co dla patogennych bakterii i drożdżaków było idealnym miejscem do namnażania się. Psi pacjent od dłuższego czasu nerwowo trząsł głową oraz pocierał uszami o różne powierzchnie, co jest objawami charakterystycznymi dla infekcji przewodu słuchowego.
Cechą charakterystyczną czworonożnego pacjenta jest to, że jego uszy są duże, oklapnięte oraz bardzo owłosione. Taki typ budowy tej części ciała jest idealnym miejscem do rozwoju infekcji sprawiających ogromny dyskomfort i ból. Co gorsze, okazuje się, że mnóstwo właścicieli tego typu czworonogów nie ma pojęcia o tym, że jedną z czynności, którą powinni regularnie wykonywać, jest wyrywanie włosów z uszu. Ich nadmierna ilość w pewnym momencie może uniemożliwić cyrkulację powietrza.
Infekcje uszu psów często wynikają z zaniedbania właścicieli
Niewyrywanie włosów z uszu psa prowadzi do zawilgocenia i przegrzewania się kanału słuchowego, co jest bezpośrednią przyczyną rozwoju bakterii i drożdżaków. Profilaktyczne usuwanie nadmiernego owłosienia z tej części ciała, w zależności od czworonoga, powinno być wykonywane raz na kilka tygodni lub kilka razy do roku. Jeżeli nie będziesz tego robić, prawdopodobnie Twój pupil prędzej czy później zacznie mieć problemy z kanałem słuchowym.
Czynność tą wykonują nie tylko lekarze weterynarii, ale również groomerzy. Warto podczas wizyty pielęgnacyjnej w salonie dla psów poprosić o to, aby specjalista zadbał też o psie uszy. Warto dodać, że mnóstwo właścicieli czworonogów o wyjątkowo włochatych uszach, sami wyrywają nadmierne owłosienie swoim czworonogom. O wskazówki, jak robić to poprawnie należy zapytać podczas wizyty w gabinecie weterynaryjnym lub w salonie groomerskim. Do pielęgnacji uszu pupilów przydają się również specjalistyczne zasypki oraz płyny, w które można zaopatrzyć się w wielu lecznicach weterynaryjnych.
Źródło: johndog.pl, tiktok.com/@drtom83