Położył się na ziemi i zaczął płakać, a wszystko przez matkę. Chłopiec nigdy by się tego nie spodziewał
Utrata najlepszego przyjaciela, jakim jest pies, jest niewątpliwie ogromną stratą i źródłem bólu dla domowników. Jako opiekunowie nawet nie chcemy myśleć o tym, że któregoś dnia zwierzę towarzyszące nam w codziennych czynnościach mogłoby zaginąć. Chłopiec o imieniu Rocco niestety przeżył utratę swojego czworonożnego kompana. Nigdy jednak nie stracił nadziei, że jego pupil wróci do domu. Historia dziecka i jego psa o imieniu Jack chwyta za serce.
Chłopiec stracił psa. Zaginiony przyjaciel zniknął bez śladu
Najwierniejszy przyjaciel Rocco zniknął bez śladu. Chłopiec był tym faktem zdruzgotany i nie potrafił sobie poradzić z niewyobrażalną stratą. Rodzina i przyjaciele wszędzie szukali zaginionego psa, jednak poszukiwania nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Pies dosłownie zapadł się pod ziemię.
Chociaż czas płynął nieubłaganie, Rocco nie tracił wiary i liczył na przełom w poszukiwaniach zaginionego psiaka. Chłopiec miliony razy wyobrażał sobie scenę, w której Jack nagle pojawia się na jego podwórku, jednak dotąd wszystkie pozostały w sferze marzeń. Po nieudanych próbach i kilkutygodniowych poszukiwaniach rodzina starała się żyć dalej, licząc na to, że czas wyleczy rany. Chłopiec jednak z dnia na dzień stawał się coraz bardziej smutny.
Tego nie zobaczycie w TVP. Do sieci trafiło nagranie z „Sanatorium miłości”. Internauci rozczarowaniNiespodziewany telefon odmienił życie chłopca. Czworonóg i jego opiekun wpadli sobie w ramiona
Życie pozornie szczęśliwej rodziny toczyło się dalej, aczkolwiek w sercu Rocco nadal jątrzyła się niemożliwa do wyleczenia rana. Chłopiec miał duże trudności z przystosowaniem się do nowej rzeczywistości, pozbawiony towarzystwa swojego czworonożnego kumpla. Wszystko zmieniło się w dniu, kiedy matka młodzieńca otrzymała zaskakującą wiadomość. Jej przyjaciel zauważył bezpańskiego psa w pobliżu stacji benzynowej, o czym niezwłocznie ją powiadomił. Okazało się, że to zaginiony 8 miesięcy temu Jack.
Po potwierdzeniu, że widziany w okolicy pies to naprawdę ich zaginiony członek rodziny, matka chłopca postanowiła zrobić swojemu synowi niespodziankę. Przywiozła psa do domu, nikomu o tym nie mówiąc, po czym zadzwoniła dzwonkiem do drzwi. Kiedy Rocco wpuścił mamę do środka i zobaczył swojego przyjaciela, zalał się łzami. Nie był w stanie wykrztusić z siebie nic więcej prócz jednego słowa, które w kółko powtarzał: „Wiedziałem, wiedziałem!”. Wzruszającą scenę zarejestrowano na nagraniu.
Od momentu ponownego sprowadzenia Jacka do domu, Rocco poświęca każdą wolną chwilę na zabawę z pupilem i dokłada wszelkich starań, aby zaistniała sytuacja nigdy więcej im się nie przytrafiła.
Co robić, gdy zaginie nam pies? Jak odnaleźć zaginionego zwierzaka? Porady
Co robić, kiedy zaginie nam pies? Kogo powiadomić? Gdzie go szukać? W jaki sposób zwiększyć szanse na powodzenie poszukiwań? Kiedy zaginie nam pies, pierwszym nasuwającym się działaniem jest bieganie i wykrzykiwanie jego imienia w miejscu, gdzie widzieliśmy go ostatnio. Niestety nie zawsze takie zachowanie jest skuteczne, ponieważ pies, który straci opiekunów z oczu, jest zazwyczaj zdezorientowany i reaguje na bodźce zupełnie inaczej niż w normalnych okolicznościach. Co w takim razie możemy zrobić? Wyjaśniamy krok po kroku, jak postępować w razie zaginięcia zwierzęcia:
- Powiadom o zaginięciu Straż miejską oraz okoliczne schroniska;
- Poproś o pomoc znajomych, żeby liczniej przeszukać teren, na którym pies zaginął;
- Rozwieś ogłoszenia i pytaj przechodniów, czy nie widzieli Twojego psa;
- Zamieść informacje w mediach społecznościowych na grupach dot. zaginięć zwierząt;
- Nie trać nadziei, że twój przyjaciel się odnajdzie.
Pamiętaj, że zaczipowanie psa oraz zawieszenie adresówki przy obroży zwierzaka zwiększa jego szanse na bezpieczny powrót do domu!
Źródło: thedodo.com, wamiz, youtube/RominaRisso3036