Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > W sieci pojawiło się przerażające ogłoszenie. Ktoś wystawił w serwisie aukcyjnym... płody kociąt
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 14.04.2023 15:03

W sieci pojawiło się przerażające ogłoszenie. Ktoś wystawił w serwisie aukcyjnym... płody kociąt

Kocięta w formalinie
Fondation Assistance Aux Animaux

W internetowych sklepach oraz na portalach aukcyjnych można wyszperać wiele, delikatnie mówiąc, osobliwych ofert. Jedne rozśmieszają, inne napawają odrazą czy przerażeniem. Z negatywnym odbiorem spotkała się młoda kobieta pracująca w klinice weterynaryjnym, która wystawiła na sprzedaż płody kotów zamknięte w słoikach z cieczą. Ogłoszeniem zainteresowały się odpowiednie służby.

Płody kociąt umieszczone w słoikach wypełnionych zabarwionym formaldehydem trafiły na sprzedaż we Francji. Tamtejsza organizacja Fondation Assistance Aux Animaux, zajmująca się dobrostanem i ochroną praw zwierząt, niezwłocznie zgłosiła sprawę na policję.

Pracownica kliniki weterynaryjnej chciała dorobić. Oferowała do sprzedaży płody kociąt

Na portalu społecznościowym Facebook w zakładce Marketplace pojawiło się ogłoszenie dotyczące sprzedaży kociąt. Nie chodziło jednak o puszyste pupile przeznaczone do adopcji, które desperacko szukają nowych domów. Mowa o płodach kota domowego, które nie zbliżyły się do końca podróży w łonie matki. Zwierzę znajdujące się w okresie prenatalnym pływało w kolorowej substancji. 

Ogłoszenie zostało wystawione przez młodą kobietę, która pracuje w klinice weterynaryjnej w departamencie Loire-Atlantique, w zachodniej Francji. Słoik miał kosztować 35 euro za sztukę. Jak dowiadujemy się z opisu pod przedmiotem, kobieta oferowała zniżki w zależności od zamawianej ilości produktów, a także wybór koloru słoika.

Capture-d’écran-2019-09-11-à-17.24.25-607x1030.png
Fondation Assistance Aux Animaux 
ŚWIAT ZWIERZĄT - OBRAZ - 2023-04-14T141921.794.jpg
Fondation Assistance Aux Animaux 
"Milionerzy": Które zwierzę nawiązało współpracę z Milicją Obywatelską? Wystarczyło znać jeden serial

Incydent zgłoszono na policję

Sprzedawczyni potraktowała płody kotów zamknięte w słoikach jako przedmioty dekoracyjne czy też “dzieła sztuki”. Takie tłumaczenie nie przekonało przedstawicieli Fondation Assistance Aux Animaux, którzy zgłosili sprawę na policję. 

Zdaniem francuskiej organizacji pro-zwierzęcej, praktyka ta świadczy o całkowitej obojętności na śmierć pacjentów kliniki weterynaryjnej oraz niewłaściwe utylizowanie zwłok zwierząt, które poniosły śmierć w inny sposób niż przez ubój. Młoda kobieta nie wyjaśniła, skąd pochodzą płody kociąt oraz w jakich okolicznościach zostały pozyskane. Nie ulega wątpliwości, iż w żadnym wypadku nie powinna traktować ich w instrumentalny sposób czy czerpać zysk ze sprzedaży osobom prywatnym.

Martwe kocięta jako dzieło sztuki?

Z całą pewnością zasady etyki lekarskiej stoją w kontrze do postawy prezentowanej przez wspomnianą osobę zatrudnioną w placówce weterynaryjnym, z czym zgadzają się internauci komentujący wpis w mediach społecznościowych. Część użytkowników Facebooka zauważa jednak, iż podobne eksponaty są wystawiane w muzeach, gdzie widok spreparowanych ludzkich bądź zwierzęcych ciał lub organów zdaje się nikogo nie dziwić. 

Czy zatem równie ogromne oburzenie budziłaby opisana sytuacja, gdyby sprzedawczyni ograniczyła sprzedaż przedmiotów do placówek edukacyjnych, galerii i muzeów? Ocenię pozostawiamy Wam. Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzu.

Źródło: Fondation Assistance Aux Animaux 

Tagi: Kot kocięta
Powiązane
wieloryb
Quiz o głębinowych "potworach". Ile wiesz o stworzeniach mórz i oceanów?
Kiedyś rowery i zegarki sprawiały mnóstwo radości. Dziś na komunię kupują dzieciom małpy
Na przestrzeni lat prezenty, którymi dzieci są obdarowywane na komunię, bardzo się zmieniły. Stwierdzenie to odnosi się nie tylko do zwiększenia ich wartości materialnej, ale także skali “kreatywności” rodziców oraz chrzestnych. Niekiedy członkowie rodziny przechodzą samych siebie, decydując się na zakup żywych zwierząt. Na psach i kotach się nie kończy. Bywa, że podążając za trendem nagłośnionym głównie przez social media, dzieci dostają na komunię małpy.W majowe weekendy szaleństwo komunijne trwa w najlepsze. Jeszcze kilkanaście lat temu najmodniejszym prezentem dla dziecka komunijnego były złote łańcuszki, zegarki i rowery. Następnie modne stała się elektronika, która szturmem podbijała rynek. Swego czasu powodzeniem cieszyły się także hulajnogi elektryczne i quady. Niestety teraz kilkulatki często otrzymują skrajnie nieodpowiedzialne prezenty w postaci żywych zwierząt.
Czytaj dalej
Płochliwy kocur spędził dekadę włócząc się po ulicy. Oto, jak zdobywa się serce przez żołądek
Przejmująca historia kota, który na ulicy spędził aż 10 lat swojego życia. Gdy wolontariuszom udało się go złapać, był płochliwy i nie pozwalał się dotykać. Nic nie wskazywało na to, że to się zmieni, do czasu, aż jego opiekunowie zadbali, by dostał najróżniejsze smakowitości.Po latach spędzonych na zewnątrz, kot w końcu znalazł bezpieczną przystań, w której ma zapewniony dach nad głową i pełną miseczkę. Gdy w końcu ktoś się nim zaopiekował, okazało się, że potrafi bawić się niczym mały kociak.
Czytaj dalej