Tym razem kaczka na haczyku. Policjant z kaliskiej komendy wydobył z opresji ranne zwierzę
Mundurowi z kaliskiej komendy przeprowadzili nietypową interwencję. Tym razem przyszło im ratować ranną kaczkę szamoczącą się w zaroślach. To, co znaleziono w jej dziobie, udowadnia, że wszystkiemu zawinili okoliczni rybacy.
Bycie policjantem to przede wszystkim odpowiedzialność i poświęcenie, z którą wiąże się konieczność podejmowania decyzji w sytuacjach kryzysowych. Na szczęście kaliscy wodniacy nie zaniedbują swoich obowiązków i są gotowi stawić czoła nawet najbardziej nietypowym akcjom ratowniczym.
Policjanci oswobodzili kaczkę
Kiedy mundurowi dotarli do brzegu rzeki Prosna, dojrzeli rannego ptaka szamoczącego się w zaroślach. Wiedząc, że bez pomocy kaczka najprawdopodobniej nie przeżyje, zakasali rękawy i od razu wskoczyli do łodzi.
Po dopłynięciu do rzecznej gęstwiny okazało się, że zwierzę zaplątało w żyłkę wędkarską, a w jej dziobie tkwił wbity hak. Nie ulega wątpliwości, że to pokłosie połowów nieodpowiedzialnych wędkarzy.
Zręcznym policjantom udało się bezproblemowo usunąć hak z ciała zwierzęcia, a następnie wypuścić je z powrotem do wody.
Policjanci na ratunek zwierzętom
Akcja ratownicza rannej kaczki jest kolejnym przykładem wzorowej postawy polskich stróżów prawa. Niedawno informowaliśmy o wspaniałych dokonaniach st. asp. Tomasza Morawka, funkcjonariusza policji z Ostrowa Wielkopolskiego, do którego przylgnął przydomek dr Dolittle.
Mundurowy udzielił pomocy całkiem pokaźnej liczbie gatunków zwierząt. Ratował już jeże, koty, psy, a nawet sarny. W ostatnim czasie do listy dopisano bociana, który nie mógł latać. O szczegółach interwencji więcej pod tym linkiem.
Zobacz nagranie:
Źródło: kalisz.naszemiasto.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Straż Pożarna interweniowała w akademiku. Po budynku może grasować włochaty koszmar
Można się przestraszyć. Podopieczny ZOO nauczył się naśladować płacz dziecka