Turystka chciała zrobić oryginalne zdjęcie z wakacji. Zaatakował ją niedźwiedź
Pewna turystka został obrzucona obelgami oraz skrytykowana przez internautów po tym, jak w sieci opublikowano zdjęcie dokumentujące jej nieodpowiedzialne zachowanie. Influencerka pokusiła się na fotkę z niedźwiedziem. Zwierzę wcale nie miało zamiaru z nią zapozować. Urlopowicze wybierający odpoczynek na łonie natury niejednokrotnie zapominają o przestrzeganiu obowiązujących restrykcji, których głównym przeznaczeniem jest - o ironio! - zapewnienie im bezpieczeństwa. Tyczy się to m.in. zakazu zbliżania się do dzikich zwierząt. Mimo, iż czasami będą się nam przyglądać z odległości, a widok ten jest całkiem uroczy, nie należy ryzykować własnym zdrowiem i życiem dla pamiątkowej fotografii.
Turystka chciała zrobić selfie z dzikim zwierzęciem
Można by przypuszczać, że większość ludzi wie, że nie wolno zbliżać się do dzikich, mięsożernych drapieżników. A jednak, pewna turystka w Rumunii powinna zrobić powtórkę z podstaw lekcji biologii na temat łańcucha pokarmowego.
W ostatnich dniach powszechne oburzenie wywołało zachowanie kobiety, która zlekceważyła zasady obowiązujące w przypadku spotkania dzikich zwierząt i starała się zrobić zdjęcie z niedźwiedziem brunatnym. Film pierwotnie opublikowany na TikToku przez Alessandro Bacaoanu posłużył jako idealna demonstracja tego, czego nie wolno robić, jeśli spotkasz to stworzenie.
Niedźwiedź nie miał ochoty na sesję zdjęciową
Na nagraniu widać, jak kobieta podchodzi z telefonem w ręku do niedźwiedzia znajdującego się na poboczu ruchliwej leśnej drogi. Chciała sobie zrobić z nim zdjęcie, jednak drapieżnik najwyraźniej uznał, że wzbogaci fotografię o emocje i dynamizm.
Zwierzę zaatakowało turystkę, która w ostatniej chwili odskoczyła i uciekła. Następnie dziewczyna wbiegła na środek ulicy, ryzykując, że zostanie potrącona przez samochód. W sprawie nieodpowiedzialnego zachowania turystów na terenie rumuńskich lasów zabrał głos Costel Alexe, były rumuński minister środowiska.
- Niedźwiedź to dzikie zwierzę chronione prawem, a nie domowy pupil. Jeszcze raz podkreślam: niedźwiedź, który skosztował herbatników i płatków śniadaniowych czuje, że w ten sposób może zdobywać pożywienie. Przez to już nigdy nie będzie w stanie przystosować się do życia w lesie - wyjaśnił podczas rozmowy z prezenterami stacji LADbible. W przypadku spotkania z dzikim zwierzęciem brak wiedzy, jak należy z nim postępowań, może się tragicznie skończyć nie tyle dla człowieka, co dla zwierzęcia, które spłoszone będzie zachowywać się w sposób nieprzewidywalny. Z tego powodu apelujemy o ostrożność i zachowanie trzeźwości umysłu.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Komentator sportowy zaliczył wpadkę. Kot nieomal znokautował go na wizji
Koń terapeutyczny odwiedza schorowanego mężczyznę. Nagrano pełne wzruszeń spotkanie
Polska tiktokerka oskarżona o zoofilię. Policja odebrała 8 zwierząt w opłakanym stanie
Źródło: LADbible