Tragedia w RPA, opiekun tygrysów został zabity. Kto odpowiada za niepotrzebną śmierć?
Do mrożących krew w żyłach zdarzeń doszło w ogrodzie zoologicznym w Port Elizabeth w Republice Południowej Afryki. Opiekun zwierząt padł ofiarą rozszalałego tygrysa. Jak doszło do tak strasznej i bezsensownej tragedii?
David Solomon pracował w ogrodzie zoologicznym Seaview Predator Park od piętnastu lat. Opiekował się tygrysami syberyjskimi - potrężnymi kotami o wielkich kłach i pazurach.
Problemy z ogrodzeniem
Dwa tygrysy - Jasper i Jade - nigdy nie sprawiały problemów. David opiekował się nimi od czasu, gdy były uroczymi kociętami, przez osiem lat. Nikt więc nie przypuszczał, jak tragicznie zakończy się ten dzień.
Seaview Predator Park to zoo dla odważnych. Specjalizuje się w niebezpiecznych drapieżnikach, a tygrysy syberyjskie Davida stanowią jedną z głównych atrakcji.
Jak każdy ogród zoologiczny, Seaview Predator Park musi zachowywać wysoki standard bezpieczeństwa i komfortu dla zwiedzających. Ostatnio zoo przechodzi duży remont.
W dniu tragedii konserwacji miała podlegać sieć elektryczna. Wyłączono więc na jakiś czas elektryczne ogrodzenia, także to, które zamykało wybieg tygrysów syberyjskich.
Zwierzę zaatakowało bez ostrzeżenia
Horror rozegrał się w kilka minut. Jasper, potężny, 300-kilogramowy tygrys, zręcznie wspiął się na wysokie ogrodzenie, które już nie raziło prądem, i wydostał się z wybiegu.
David Salomon znalazł się w pułapce - przebywał akurat w przejściu między wybiegami. Mężczyzna próbował się ratować i zaczął wspinaczkę na płot, ale tygrys ściągnął go z niego jednym ruchem potężnych łap. Uderzenie o ziemię było tak silne, że Davidowi pękł kręgosłup i mężczyzna zmarł na miejscu.
Jasper rzucił się następnie do wybiegu drugiego tygrysa i zabił go, najwyraźniej upojony i oszalały od nagłej wolności.
Na miejsce przybyli w pośpiechu wezwani weterynarze. Udało im się obezwładnić Jaspera za pomocą strzałki ze środkiem usypiającym.
Zawiniły decyzje zarządu?
Ogród zoologiczny został w pośpiechu ewakuowany i pozostaje zamknięty do odwołania.
W oświadczeniu na Facebooku zarząd stwierdził, że za zachowanie Jaspera najpewniej odpowiadają szalejące hormony. W czasie swej ucieczki Jasper zabił konkurencyjnego samca i próbował kopulować z Amber, samicą tygrysa syberyjskiego.
- Wszyscy jesteśmy tu rodziną i strata Davida złamała nam serca - czytamy w poście zamieszczonym przez zarząd zoo opublikowanym na Facebooku.
Choć poza Davidem nie było więcej ofiar śmiertelnych, Internet zawrzał od komentarzy na temat tego tragicznego incydentu.
- Biedny David. Wygląda na to, że zawiniła bezmyślność zarządu Seaview Predator Park - napisał na Twitterze jeden z aktywistów na rzecz wielkich kotów.
Wiadomo, że Jasper jest już spokojny. Tygrys nie zostanie zabity, lecz wróci do swojego wybiegu , gdy remont zoo zostanie ukończony i nowe środki bezpieczeństwa zaczną działać, jak należy.
Obejrzyj zdjęcia z akcji obezwładniania tygrysa Jaspera środkiem usypiającym.
Źródło: Facebook.com @seaviewparkrsa
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Tragiczne zdarzenie na Wiśle, utonął ukochany psiak. Czy można było temu zapobiec?
-
Jak zdrowo i efektywnie schłodzić psa w czasie upałów? Ekspertka udziela genialnych porad
-
Skatował swojego psa, po wszystkim próbował zatrzeć ślady. Wkrótce zapukała do niego policja