Szczenięta topiły się w potoku. Gdyby nie ekspresowa interwencja strażaków, nie miałyby szans
Przypadkowy przechodzień usłyszał nad potokiem Sitniczanka w Bieczu piszczenie i szczekanie. Natknął się tam na dwa szczenięta. Zwierzęta najprawdopodobniej zostały wrzucone do wody po to, by się utopiły.
Służby stawiają sprawę jasno: koniec z pobłażliwością dla znęcających się nad zwierzętami. Świadomość problemu bestialskiego traktowania zwierząt rośnie i choć wydawałoby się, że przestępstwo, jakim jest topienie niechcianych szczeniąt czy kociąt to już wyłącznie pieśń przeszłości, wydarzenia z powiatu gorlickiego przedstawiają odmienny stan rzeczy.
Szczeniaczki topiły się w potoku
W poniedziałek, 25 lipca tuż po godzinie 12 bieccy strażacy otrzymali zgłoszenie dotyczące topiących się psów w potoku Sitniczanka w miejscowości Biecz. Piski szczeniąt usłyszał przechodzień, który akurat znajdował się nad wodą. To właśnie on wezwał pomoc. Przybyli na miejsce ratownicy wyłowili zwierzęta i otoczyli je troskliwą opieką.
Niestety na obecną chwilę nie można ustalić, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy też ktoś maczał w tym palce i umyślnie skazał szczenięta na śmierć w potoku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami usiłowanie zabicia zwierząt domowych zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Uratowane pieski szukają nowych domów
Pieski całe i zdrowe przekazane zostały pod opiekę służbie weterynaryjnej w Gorlicach. Jak wynika z ogłoszenia adopcyjnego opublikowanego na Facebooku, oba samce mają około miesiąca i prawdopodobnie wyrosną na niewielkie kundelki. "Czarny podpalany samiec ma w sobie coś z pekińczyka" - zauważają opiekunowie.
Zwierzaki zostały już odpchlone i zaszczepione. Jedzą samodzielnie i mają spory apetyt. Choć kąpiel w potoku je wymęczyła, to w dalszym ciągu są bardzo ciekawskie i zaczynają rozrabiać.
Właścicieli lub zainteresowanych adopcją prosimy o kontakt z lecznicą, mieszczącą się przy ulicy Kościuszki 44a w Gorlicach: tel. 18 352 76 93.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Znalazł ulubioną zabawkę kota z czasów dzieciństwa. Reakcja mruczka bije rekordy popularności
Kierowniczka Biedronki wyrzuciła klienta ze sklepu. Powód? Mały pies na rękach
Źródło: OSP KSRG Biecz