Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej podzieliła Polaków. Nietypowe zdjęcie zaostrzyło spory
Kiedy na granicy polsko-białoruskiej rośnie tłum imigrantów i uchodźców, spór między Polakami zaostrza się. Wojsko buduje płot, rząd zwołuje narady kryzysowe, Internauci zaś walczą o... niezwykłe zdjęcie, opublikowane na Instagramie.
Fundacja Ocalenie zajmuje się niesieniem pomocy i prawną reprezentacją uchodźców z całego świata. W ostatnich dniach uwaga wolontariuszy skupiła się na ciężkiej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Kotek przyjechał z Afganistanu
Jak ustalili członkowie Fundacji, w tłumie ludzi próbującym przedostać się z Białorusi do Polski znajdują się 32 osoby z Afganistanu, szukające międzynarodowej ochrony. Jest wśród nich grupa kobiet oraz... kocurek.
- Wysyłamy zdjęcie kotka. Tak, przyjechał z Afganistanu - piszą wolontariusze Fundacji Ocalenie w poście opublikowanym na Instagramie.
Jedna z kobiet miała wyjaśnić wolontariuszom, że kotek ruszył za nimi, gdy tylko stało się jasne, że opuszczają swoje domy na stałe. Przez kilka dni kocurek podążał za uciekającymi z Afganistanu kobietami, aż w końcu zdecydowały się zabrać go ze sobą. Tak przyjechał na granicę z Polską.
Afganki i ich kocurek są w drodze od niemal miesiąca. Od 11 dni koczują pod gołym niebem na granicy z Polską.
Zwierzak w centrum politycznego sporu
Okazało się, że w ogniu trwającego sporu nawet kocurek nie może być tylko kocurkiem. Dla jednych stał się symbolem krzywdy niewinnych, dla innych narzędziem spisku.
Niektórzy z internautów zauważyli niezbyt zręczną konstrukcję zdania w artykule opublikowanym przez Onet. Jeśli kot faktycznie "przeszedł" do Polski z Afganistanu, to musiał mieć mordercze tempo - zrobił 2 tys. km w zaledwie 2 dni.
Przez 3 dni 2 tys km
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) August 19, 2021
Inni chcą wiedzieć, czy kot w takim razie "przeszedł" czy "przejechał" i kto właściwie przewozi uchodźców na granicę Polski.
Przez 3 dni 2 tys km
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) August 19, 2021
Może to spisek?
Ktoś zauważył nawet, że sytuacja z kotem przypomina film "Wag the Dog" z 1997 r., gdzie wizerunek albańskiej uchodźczyni z kotem miał posłużyć do wywołania międzynarodowego kryzysu.
Film #WagThDog z 1997 roku, gdzie spin doctorzy wywołują kryzys międzynarodowy przy pomocy wykreowanej „albańskiej dziewczyny z kotem”. Teraz ktoś próbuje tego na serio w Polsce promując „Afgankę z kotem”🙄 pic.twitter.com/GdFcnvLDXO
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) August 20, 2021
Trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja na granicy, skoro nawet kot może stać się obiektem politycznego sporu.
Zobaczcie zdjęcie, opublikowane przez Fundację Ocalenie:
Źródło: Instagram.com @fundacjaocalenie, wiadomości.gazeta.pl, wpolityce.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami