Spóźnił się ze śniadaniem dla kota o 5 minut. Nie takiej reakcji spodziewał się po przebudzeniu
Wymieniając rzeczy, które najbardziej wkurzają koty, nie można zapomnieć o oczekiwaniu na posiłek. Użytkownik Reddita podzielił się z internautami historią o tym, jak zareagował jego zwierzak na 5-minutowe opóźnienie. Na widok kociej miny internauci zrywają boki ze śmiechu. “Chyba musiał być bardzo głodny” - żartują.
Chyba wszyscy wiemy, że koty to zwierzęta, które cenią sobie rutynę - zapewnia im ona spokój ducha i poczucie bezpieczeństwa. W związku z tym nie ma się co dziwić, że biało-czarny mruczek o imieniu Oreo wyraźnie się zdziwił, kiedy jego śniadanie nie pojawiło się w miseczce na czas. Wpis jego opiekuna okazał się prawdziwym hitem na Reddicie.
5 minut dla głodnego kota to zdecydowanie zbyt długo
Pewien mężczyzna, mieszkający na co dzień w Worcester w stanie Massachusetts, na pewno nie spodziewał się, że historia, którą podzielił się z internautami, odbije się aż tak szerokim echem w sieci. Wszystko z powodu niedopatrzenia, jakiego nieświadomie się dopuścił.
Otóż kociak był przyzwyczajony do tego, że jego pan serwuje mu śniadanie punktualnie o 5:30. Jakież było jego zdziwienie, gdy wybiła godzina karmienia, a mężczyzna nadal leżał w łóżku. Jawne zaniedbanie codziennego obowiązku zdecydowanie nie przypadło zwierzakowi do gustu.
Zegar wskazywał już pięć minut po czasie, a kocia miseczka nadal pozostawała pusta . Gdy wreszcie mężczyzna wybudził się ze snu i rozejrzał po sypialni, od razu zdał sobie sprawę, iż popełnił poważne wykroczenie - naburmuszona mina Oreo jednoznacznie na to wskazywała. Na szczęście miał pod ręką telefon, dzięki czemu udało mu się uwiecznić niezapomnianą chwilę.
- Zwykle karmię go o 5:30. Była 5:35, a ja wciąż leżałem w łóżku, więc zobaczyłam to - pisze opiekun Oreo, dołączając do wpisu poniższe zdjęcie:
Wyraz pyszczka Oreo wyraża więcej niż tysiąc słów
Jak dowiadujemy się z komentarzy pod wpisem, tego dnia mężczyzna miał wolne od pracy, do której zazwyczaj wstaje skoro świt, dlatego chciał zwyczajnie pospać dłużej. Dłuższa drzemka wyraźnie nie spodobała się kotu.
Oreo, który wyraźnie poczuł się znieważony przez swojego opiekuna, postanowił przyjrzeć się z bliska - naprawdę bliska - i w tym celu poszedł prosto do jego sypialni, wskoczył na łóżko i z wyraźnie niezadowoloną miną wpatrywał się w śpiącego człowieka. Czekał tylko, aż uchyli on oczy, by natychmiast głośno domagać się jedzenia.
- Jeśli nie wstanę na czas, zaczyna mnie uderzać główkę. Jeśli to nic nie da, wskakuje na szafkę nocną i zaczyna strącać leżące na niej przedmioty. W przypadku, kiedy to nie zadziała, wskakuje na łóżko i chodzi po mojej żonie i mnie, aż któreś z nas wstanie - opowiada opiekun Oreo w rozmowie z “Newsweekiem”.
Nie tylko Oreo poczuł się urażony
Okazuje się, że dłuższy sen nie spodobał się nie tylko czarno-białemu mruczkowi . Użytkownik Reddita wyjawił, że zawsze dokarmia okoliczne koty. W taki również sposób znalazł się u niego Oreo, który w pewnym momencie zaczął wchodzić do jego domu jak do siebie. Tego dnia, gdy pozwolił sobie pospać dłużej, dwa inne mruczki również już czekały na werandzie na śniadanie.
Naukowcy dowiedli, że choć koty nie znają pojęcia odmierzania czasu, tak jak ludzie, ich wewnętrzny zegar biologiczny szybko przyzwyczaja się do wykonywania czynności o ustalonych godzinach . Dzięki temu doskonale wiedzą, kiedy przypada pora karmienia, pójścia do łóżka, czy powrotu opiekuna z pracy. Zaburzanie tych przyzwyczajeń może wywoływać u nich stres, co wiąże się poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Dlatego następnym razem, gdy spóźnicie się z posiłkiem pupila, przypomnijcie sobie tę historię.
źródło: reddit; newsweek.com