Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Aktualności > Gdy Linda umierała, obok cierpiała słonica Kinga. "Zaczęła walić trąbą w kraty, wchodzić na nie”
Zuza Siwek
Zuza Siwek 04.02.2021 01:00

Gdy Linda umierała, obok cierpiała słonica Kinga. "Zaczęła walić trąbą w kraty, wchodzić na nie”

słonica Linda
facebook.com/Zoo Poznań Official Site

Słonica Linda najpierw zrobiła się apatyczna, dostała biegunki, a po kilku godzinach nie była już w stanie się podnieść. Mimo interwencji weterynarzy, strażaków, a także specjalisty z Berlina, Lindy nie dało się uratować. Niestety, na śmierć członkini stada patrzyła z boku słonica Kinga. "Zaczęła walić trąbą w kraty, wchodzić na nie, uderzać w nie całą sobą" przekazała w rozmowie z SE rzeczniczka ZOO, Małgorzata Chodyła.

Słonica Kinga w żałobie

Śmierć Lindy jest wyjątkowo przykra, 35-letnia słonica jeszcze dzień wcześniej nie zdradzała żadnych oznak złego samopoczucia. Niestety, mimo wysiłków nie udało się jej uratować.

Dramatyzmu tej smutnej historii dodaje także fakt, że z boksu obok na śmierć przyjaciółki patrzyła przewodniczka jej stada, Kinga. Słonie należą do najbardziej empatycznych gatunków na świecie, a członków stada traktują jak rodzinę.

Pocieszają inne słonie, przeżywają żałobę, gdy jeden z nich umiera i wykazują się ogromną troską o siebie nawzajem. Kiedy więc Kinga zauważyła, że Lindzie coś dolega, od razu wyczuła sytuację i przez cały czas próbowała się dostać do umierającej.

- Niestety nie było ani czasu, ani możliwości, żeby ją nawet na szybko wyprowadzić stamtąd - mówi w rozmowie z SE Małgorzata Chodyła.

Słonica przeżyła śmierć przyjaciółki

Jak przekazała rzeczniczka zoo, Kinga z rozpaczy chciała znaleźć się jak najbliżej opadającej z sił Lindy. Po jakimś czasie była już tak zdeterminowana, że zaczęła z całą siłą napierać na oddzielające je kraty.

- W pewnym momencie Kinga zaczęła walić trąbą w kraty, wchodzić na nie, uderzać w nie całą sobą - mówi Chodyła.

U słoni takie zachowanie jest zupełnie naturalne. Nawiązują między sobą bardzo silne więzi, płaczą, przeżywają żałobę i cierpią zupełnie jak ludzie. To naprawdę bardzo empatyczne i troskliwe zwierzęta, które okazują swoim towarzyszom wsparcie, gdy ci cierpią.

Kinga, choć najmniejsza z całego stada pełni rolę jego przewodniczki. Zawsze pierwsza do sprawdzenia, co nowego dzieje się w słoniarni, rozwiązuje także konflikty między innymi słoniami.

Niestety, z pewnością jeszcze przez jakiś czas będzie się zmagała z żałobą po śmierci członkini stada. Jak przekazała rzeczniczka zoo SE, Kinga wciąż jest zestresowana, nie chce jeść, ani wejść do swojego boksu,

Zobacz zdjęcie:

Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:

źródło: se.pl

Tagi: Śmierć ZOO