Bestialska zbrodnia niedaleko Warszawy. Znaleziono kota powieszonego na drzewie. Sprawcy chcieli, by zwierzę skonało w męczarniach
O bulwersującej zbrodni poinformowali strażacy z OSP Ruchna w powiecie węgrowskim. W miejscowości znajdującej się około godziny drogi od Warszawy ktoś powiesił kota na drzewie.
Sprawcy chcieli, by zwierzę cierpiało
Kot na skraju śmierci został zauważony w środowy wieczór tj. 3 lutego br. nad tak zwanymi Stawami u Sekuły. Strażacy relacjonują, że oprawcy zwierzęcia wykazali się szczególnym okrucieństwem wobec niewinnego stworzenia.
Osoby, które wykazały się bestialskim sadyzmem, założyły zwierzęciu drut na szyję i powiesili na drzewie. Wszystko wskazuje na to, że sprawcy próbowali wydłużyć jego cierpienie. Zanim kot ostatecznie pożegnałby się z życiem, konał w męczarniach.
Na szczęście na miejscu przestępstwa w porę zjawili się druhowie z OSP Ruchna. Strażakom udało się zdjąć z drzewa wciąż żywe stworzenie. Na obecną chwilę nie wiadomo, co stało się z kotem, oraz jaki jest jego stan zdrowia.
Wyznaczono nagrodę za wskazanie oprawcy zwierząt
Wpis dotyczący skrzywdzonego mruczka pojawił się na oficjalnym fanpage'u OSP Ruchna. Strażacy apelują, by każdy, kto posiada informacje dotyczące sprawcy bulwersującego zdarzenia, skontaktował się poprzez stronę lub pod numer telefonu: 669916343.
Dla osoby, która pomoże ustalić tożsamość sprawcy tego czynu, przewidziana jest nagroda. Miejmy nadzieję, że osoba, która prawie uśmierciła zwierzę, odpowie za wyrządzoną krzywdę.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
źródło: podlasie24.pl