Sfilmował, jak wkłada rękę do wody z "niebieskimi smokami". Obudził się w szpitalu
Tiktoker Julian O'Bayd, który w sieci posługuje się przydomkiem Łowca smoków (ang. Dragon Hunter), udostępnił na swoim koncie zaskakujący materiał wideo. Mianowicie mężczyzna pokazał, jak wkłada rękę do wody z tajemniczo wyglądającymi stworzeniami, a następnie budzi się w szpitalu. Czy spowodowały to "niebieskie smoki"?
Pochodzący z Australii Julian O'Bayd to prawdziwy pasjonat zwierząt zamieszkujących środowisko wodne. W sieci często chwali się nowymi zdobyczami, jakie fale wyrzuciły na brzeg i nie czuje strachu przed dotykaniem żyjątek, do których większość osób wolałaby się nawet nie zbliżać. Jednak tajemnicze niebieskie stworzonka, które pokazał na jednym z ostatnich tiktoków mocno zaintrygowały internautów.
"Łowca smoków" miał edukować innych na temat wodnych stworzeń. Zamiast tego sam wylądował w szpitalu
To nie pierwszy raz, kiedy Julian O'Bayd pokazywał na swoim TikToku zwierzęta zamieszkujące oceaniczną toń. Tym razem chciał ostrzec swoich odbiorców, żeby pod żadnym pozorem nie dotykali wyrzuconych przez fale niebieskich ślimaków morskich , które swoim wyglądem przypominają granatowe smoki miniaturowych rozmiarów. Choć ślimaki zwykle kojarzą się nam z muszlą, okazuje się, że nie wszystkie gatunki ją posiadają.
Na profilu Australijczyka pojawił się krótki materiał filmowy, na którym widać, jak samozwańczy Łowca smoków wkłada dłoń w wodę, po czym wchodzi w bezpośredni kontakt z żyjątkami. Morskie ślimaki występują zwłaszcza w tropikalnych i subtropikalnych szerokościach geograficznych, dlatego nic dizwnego, że tak liczna grupa pojawiła się w ostatnim czasie w okolicach Queensland. Kolejne ujęcie przedstawia natomiast wnętrze szpitalnej sali, gdzie mężczyzna najprawdopodobniej trafił na skutek dotykania silnie trujących stworzeń.
Chociaż pozostali użytkownicy TikToka otwarcie krytykowali nierozważne zachowanie Juliana, na szczęście okazało się, że autor filmiku nie został pogryziony przez niebieskie morskie ślimaki, a w szpitalu znalazł się z powodu innych dolegliwości .
- Byłem w szpitalu z zupełnie innego powodu. Od dawna nie byłem hospitalizowany z powodu morskich smoków - zapewnił.
Montując materiał w sposób pozbawiony szerszego kontektstu, Julian miał na celu wywołanie szoku wśród widzów, by podkreślić, że z przedstawicielami gatunku Glaucus atlanticus nie ma żartów. Mimo swoich maleńkich rozmiarów nie są one bezbronne. Wszystko dlatego, że stworzenia te podczas polowania pochłaniają jad innych jadowitych zwierząt, którymi się karmią . Zazwyczaj w ich menu goszczą żeglarze portugalskie, od których pobierają jad oraz niektóre meduzy. Zdarza się, że osobniki zjadają również siebie nawzajem.
Jadowity niebieski ślimak - mały, ale bardzo niebezpieczny
Niebieski smok ( Glaucus atlanticus), zamieszkujący wody umiarkowane i tropikalne Atlantyku, Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego to ślimak z rzędu nagoskrzelnych (Nudibranchia) należących do podgromady ślimaków tyłoskrzelnych. W Polsce nazywa się je niebieskim smokiem, błękitnym aniołem lub jaskółką morską .
Widoczne na filmie ślimaki nie tylko są odporne na spożywany jad, ale także przechowują go w organizmie, by w razie konieczności wykorzystać go do obrony w momencie zagrożenia przez innego drapieżnika lub człowieka. Ukąszenie jest bardzo bolesne, co w następstwie może prowadzić do wystąpienia nudności i wymioty u człowieka . Substancja bywa tak silna, że może doprowadzić nawet do śmierci.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Nie żyją ostatni przyjaciele niedźwiedzia z polskiej armii. "To Wojtek pomógł nam wygrać II WŚ"
-
Co robią dzieciaki, gdy mama nie patrzy? Rysiątka mają parcie na szkło, aż miło popatrzeć
-
Trener psów zdradził, jakie psie rasy są najtrudniejsze do ułożenia. Nie każdy sobie z nimi poradzi
źródło: dailymail.co.uk; national-geographic.pl