Rysiątko zastrzelone z premedytacją i z bliskiej odległości. Kto strzela do matki z dzieckiem?
W ubiegłym tygodniu członkowie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego dokonali smutnego odkrycia. Jeden z trzech urodzonych na wolności młodych rysiów został zastrzelony. Sprawę bada policja.
Ryś to największy przedstawiciel rodziny kotowatych w Europie, zamieszkujący najdziksze zakątki Polski. Ten kot prowadzi wyjątkowo dyskretne życie i tylko nielicznie szczęśliwcy mieli okazję podziwiać go na wolności. Ryś jako gatunek nie jest zagrożony w skali świata, natomiast jego populacja w Polsce doświadcza lokalnych, ale bardzo istotnych zagrożeń. Zwierzęta te występują jedynie na obszarze ok. 12 % polskich lasów. Dzisiaj można mówić o około 200 sztukach . Niestety, na Pomorzu Zachodnim grasuje kłusownik, który przyłożył rękę do ich definitywnego unicestwienia.
Młoda samica rysia doczekała się trzech kociąt
Ekipie terenowej Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego udało się wytropić Cleo II. To samica rysia, która do Polski przyjechała w marcu 2021 r. jako roczna kotka. Dwa miesiące temu została wypuszczona na wolność, gdzie doczekała się swojego pierwszego miotu. Niestety radość trwała bardzo krótko.
Cleo II wydała na świat trójkę kociąt i zdaniem ekspertów, bardzo dobrze radzi sobie w roli matki. Dzięki fotopułapkom udało się zarejestrować moment nawoływania młodych, a także zrobiono im zdjęcia, które przydadzą się do identyfikacji.
- Nikt wtedy nie przypuszczał, że zdjęcia będą pomocne przy identyfikacji zwłok - czytamy w informacji prasowej WWF Polska.
Przyrodnicy zaangażowani w akcję reintrodukcji osobników rysi nizinnych pochodzących z niemieckiego ośrodka hodowlanego zakładają im specjalne obroże telemetryczne służące do oceny przystosowania się wypuszczanych rysi do warunków naturalnych. Kilka dni temu obroża Cleo II przestała wysyłać codzienną lokalizację. Na miejsce ostatniego zrzutu danych niezwłocznie wysłano patrol, aby ustalić położenie dorosłej kotki oraz jej młodych.
Zastrzelono rysiątko. To robota kłusownika
We wtorek, 14 września w trakcie przeszukiwań terenu ekipa ZTP natknęła się na ciało jednego z tegorocznych rysiów. Młoda samiczka spoczywał w okolicach Piasecznika w gminie Choszczno. Na pierwszy rzut oka nie było widać ani śladów krwi, ani ran wlotowych, jednak sekcja zwłok przeprowadzona przez lekarza weterynarii rzuciła nowe światło na sprawę tajemniczej śmierci kotki. - Podczas sekcji okazało się, że została „poczęstowana” śrutem! Rysica, która pierwszy raz została matką nie straciła potomka ze względu na swój brak doświadczenia, a przez człowieka, który miał czelność oddać strzały w kierunku całej rysiej rodzinki! - czytajmy w facebookowym wpisie.
Jak przekazuje WWF, ryś jest gatunkiem objętym ścisłą ochroną, dlatego przestępstwo zostało niezwłocznie zgłoszone na policję. Stefan Jakimiuk, starszy specjalista ds. ochrony gatunków w WWF Polska w rozmowie z "Interią" powiedział, że zastrzelenie młodego rysia, znajdującego się jeszcze pod opieką samicy, to akt barbarzyństwa, który powinien zostać surowo ukarany. Należy jednocześnie podkreślić, że to drugi zastrzelony ryś na Pomorzu Zachodnim w ciągu tego roku. Do tej pory trwa prokuratorskie dochodzenie. - Kłusownictwo i nadmierny odstrzał to główne przyczyny zaniku wielu lokalnych populacji tego gatunku w XX w. Dlatego jako organizacja, która aktywnie wspiera ochronę rysia w Polsce będziemy śledzić losy tej sprawy, aż do znalezienia winnego śmierci zwierzęcia i jego ukarania - zapewnił przedstawiciel WWF Polska.
Pocieszeniem jest, że Cleo II i pozostała dwójka kociąt najprawdopodobniej żyją i polują. Obroża telemetryczna znów zaczęła wysyłać sygnał, a w pobliżu znaleziono szczątki sarny, które zostały napoczęte przez więcej niż jednego rysia. Młode osobniki pozostają z matką aż do następnych godów, gdy w pełni się usamodzielnią. Pozostaje mieć nadzieję, że rysia rodzina nie podzieli losu martwej samiczki.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Rodzina musi uśpić chorego psa. Czułe pożegnanie przez kota sprawia, że łzy same płyną do oczu
-
Źrebak tuż po narodzinach został odrzucony przez matkę. Był tylko jeden sposób, by dodać mu otuchy
Źródło: WWF Polska