Rosjanie zrównali z ziemią podkijowskie ZOO. Setki zwierząt zginęły, reszta biegła na oślep
Ogród zoologiczny w podkijowskiej Jasnohorodce znalazł się w strefie działań wojennych. Obiekt został zniszczony w wyniku bombardowania przez rosyjskie wojsko. Zginęły setki zwierząt, a część uciekła do lasu. Dyrektor zoo przybliżył skalę zniszczeń.
Jak informowaliśmy wcześniej, w marcu br. ogród zoologiczny, mieszczący się w obwodzie kijowskim, uległ zniszczeniu na skutek walk pomiędzy rosyjskimi najeźdźcami i ukraińskimi obrońcami. Zginęły setki zwierząt, wiele innych uciekło i znalazło schronienie w pobliskich lasach lub na prywatnych podwórkach tych, którzy zostali w okolicy.
Rosjanie ostrzelali ogród zoologiczny
Przed wojną ekopark we wsi Jasnohordka słynął z największej hodowli strusi w Ukrainie i był chętnie odwiedzany przez okolicznych mieszkańców oraz turystów. Można było tam zobaczyć 26 gatunków zwierząt kopytnych i 19 gatunków ptaków, z czego główną atrakcję zdecydowanie stanowili przedstawiciele największych na świecie nielotów. Stan ten uległ drastycznej zmianie wraz z wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej.
- 6 marca przyjechał odział obrony terytorialnej. Powiedziano nam, że mamy dwie godziny na opuszczenie zoo. Nie mieliśmy czasu, żeby wywieźć zwierzęta - wspomina dyrektor ośrodka, Ołeksandr Maszczenko, cytowany przez PAP.
Niebawem Rosjanie rozpoczęli bombardowanie obwodu kijowskiego, a Władimir Putin rozpoczął inwazję Ukrainy na pełną skalę. Zdaniem Maszczenko, spuszczanie pocisków na ogród zoologiczny było celowym działaniem rosyjskich żołnierzy.
- Ich drony latały nad tym terenem, więc doskonale widzieli, co się tu znajduje - mówi.
Część zwierząt udało się uratować
W czasie nieobecności pracowników zwierzęta były dokarmiane przez pozostających w okolicy mieszkańców, lecz już wtedy wiadomo było, że część podopiecznych poniosła śmierć. Dopiero wyzwolenie całego obwodu kijowskiego pozwoliło ujawnić skalę rosyjskich zbrodni.
W kwietniu, gdy pracownicy wrócili do ogrodu zoologicznego, zastali obraz kompletnego zniszczenia. Teren był usiany ciałami zabitych podopiecznych. Setki stworzeń nie przeżyły ostrzału, niektóre padły wskutek stresu, aniżeli kul wroga. Oprócz tego, wskutek bombardowań zniszczono dziesiątki budynków gospodarczych, zagród dla zwierząt, hangar na paszę i siano oraz salę, w której urządzano zabawy i bankiety.
-
Zabito ponad 160 strusi i około 80 zwierząt parzystokopytnych
- wyjaśnił dyrektor ogrodu i dodał, że wszystkie mieszkające wcześniej w ekoparku alpaki zginęły w bombardowaniach.
Te stworzenia, którym udało się uniknąć śmierć, uciekły w poszukiwaniu schronienia w pobliskich lasach i na prywatnych posiadłościach osób, które zostały. Po wyzwoleniu terenu większość zwierząt udało się znaleźć w ciągu dwóch tygodni. - W kwietniu, gdy mogliśmy wrócić, na wszelki wypadek zaczęliśmy ewakuować zwierzęta do bezpieczniejszych miejsc w innych częściach Ukrainy. Teraz wszystkie są już tutaj, w swoim domu – podsumowuje Maszczenko.
Pracownicy ośrodka pracują nad usuwaniem zniszczeń, a wracający do swoich domów cywile coraz liczniej odwiedzają znajdujący się na obrzeżach Jasnohorodki ogród zoologiczny. Maszczenko wyraził nadzieję, że po wygraniu wojny ukraiński ekopark otrzyma dofinansowanie rządowe. Wstęp do ogrodu zoologicznego jest w czasie wojny bezpłatny. Aby pokryć koszty jedzenia dla zwierząt, kasy są otwierane jedynie w weekendy Na terenie ogrodu można obecnie oglądać m.in. strusie, muflony, krowy szkockie, bawoły, lamy, kozły, sarny, wielbłądy, szopy i jeżozwierza.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Znalazł ulubioną zabawkę kota z czasów dzieciństwa. Reakcja mruczka bije rekordy popularności
-
Kierowniczka Biedronki wyrzuciła klienta ze sklepu. Powód? Mały pies na rękach
Źródło: PAP