Rolnik rzucał petardami w zwierzęta, trafił do szpitala. Policja apeluje o ostrożność
Rolnik z Ełku chciał odstraszyć zwierzęta ze swojego pola, dlatego rzucał w nie petardami. Przez nieuwagę wrzucił sobie petardę do buta. Zanim zdążył ją wyjąć, wybuchła i poraniła mu nogę. Mężczyzna trafił do szpitala. Policja apeluje do wszystkich Polaków o rozwagę w używaniu petard.
Jednym ze sposobów na odstraszanie zwierząt z pól uprawnych jest używanie petard. Choć jest to bardziej humanitarny sposób niż choćby strzelanie, czy stosowanie pułapek, również ma on swoje wady.
Chciał odstraszyć zwierzęta. Strzelił sobie w stopę
Do zdarzenia doszło w Ełku. Rolnik jeździł ciągnikiem po polu i w celu odstraszenia dzikiej zwierzyny używał petard. O tym, że jedną z nich wrzucił sobie do kalosza, przekonał się zbyt późno.
- Policjanci ustalili, że rolnik jeździł ciągnikiem po swoim polu i w celu odstraszenia zwierzyny niszczącej mu uprawy używał petard. Niestety niefortunnie jedna z nich po odpaleniu wpadła mu do gumowca. Mężczyzna nie zdążył jej wyciągnąć i petarda wystrzeliła mu w bucie, poważnie raniąc nogę - poinformowała Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Niestety wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństw, jakie niesie za sobą nierozważne używanie fajerwerków, czy petard. Policjanci apelują o większy rozsądek i wyobraźnię.
- Bardzo ważne jest, żeby zawsze używać petard, zachowując szczególną uwagę i rozsądek. Należy stosować się do instrukcji i bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta. To materiały wybuchowe i nieprzestrzeganie zasad ostrożności może skutkować poważnymi wypadkami i ciężkimi obrażeniami! - czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Źródło: Wiadomosci.onet.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Mały kotek z całych sił nawoływał pomocy. Utknął w pułapce bez wyjścia
-
Była sołtysowa wsi Krzyżowa niemal zagłodziła psa. Do sądu trafił akt oskarżenia
-
Zebra i wiejski osioł doczekali się potomstwa. Na świat przyszedł zebroid