Swiatzwierzat.pl Pozostałe Rok temu 12-letni Kamil został zagryziony przez psa. Ruszył proces, ale rozprawę nagle trzeba było przerwać
YouTube.com @Uwaga! TVN

Rok temu 12-letni Kamil został zagryziony przez psa. Ruszył proces, ale rozprawę nagle trzeba było przerwać

28 września 2021
Autor tekstu: Emil Hoff

Mija już rok od straszliwej tragedii, do jakiej doszło w bloku przy ul. Lelewela w Przemyślu. Dwaj chłopcy wrócili ze szkoły do domu. Jeden z nich miał ponieść śmierć w wyniku strasznego ataku.

Dopiero wczoraj ruszył proces w sprawie śmierci 12-letniego Kamila, który wpadł w odwiedziny do swojego kolegi Szymona. Chłopcy zostali zaatakowani przez psy rasy pitbulterier , należące do ojca Szymona. Kamil zmarł w szpitalu od ran odniesionych w czasie ataku.

W domu nie było dorosłych, grasowały za to groźne psy

Kiedy doszło do tragedii, w domu nie było dorosłych. Chłopcy wiedzieli też, że ojciec Szymona nie zgadza się na żadne odwiedziny. Mimo to złamali zakaz. Niestety, wydarzyło się najgorsze i chłopcy padli ofiarą ataku dwóch psów.

Proces w sprawie śmierci Kamila ruszył dopiero wczoraj. Oskarżonym o spowodowanie śmierci chłopca jest Mariusz S., ojciec Szymona i właściciel psów.

Tłumaczenia oskarżonego

Mariusz S. miał nie wiedzieć, że amerykańskie pitbulteriery należą do ras uznawanych za agresywne i na ich posiadanie trzeba mieć specjalne zezwolenie. Mówił też, że psy nigdy nie były agresywne, znosiły cierpliwie odwiedziny gości, imprezy z muzyką, nawet fajerwerki na Sylwestra.

Pitbulteriery Mariusz S. kupił w internecie za namową swojej partnerki, która wyczytała, że są to psy dobrze przystosowujące się do życia w domu. Z czasem miało się okazać, że rodowody psów są sfałszowane, co stawia pod znakiem zapytania, czy zwierzęta w ogóle nalezą do rasy amerykański pitbulterier.

Trzeba było przerwać rozprawę

Oskarżony dodał też, że zakaz przyprowadzania kolegów do mieszkania wynikał z troski o zachowanie mebli w dobrym stanie, a nie obawy, że psy mogą kogoś zaatakować.

Mariusz S. nie przyznaje się do winy. Gdy złożył zeznania, zaczął płakać tak rozdzierająco, że sąd zdecydował o przerwaniu rozprawy.

Na sali obecna była matka zabitego Kamila, która według relacji Super Expressu cały czas kręciła głową z dezaprobatą, słuchając zeznań Mariusza S.

Być może dopiero niejawne zeznanie Kamila rzuci więcej światła na to, co wydarzyło się rok temu w mieszkaniu przy ul. Lelewela w Przemyślu.

Źródło: Super Express Rzeszów

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Emil Hoff

Miłośnik historii ludzi i zwierząt, autor książek i artykułów (w prasie i sieci), influencer wołacza. Redaktor swiatzwierzat.pl. Team koty. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy