Przytulone zwierzaki pragnęły miłości jak niczego innego na świecie. Łączył je głód, strach i niepewność
Pewien przechodzień natknął się na szczenię i kocię skulone razem między przenośnymi toaletami w Hampton Soccer Park w Hampton w Wirginii. Psiak w typie rasy chihuahua był gotowy bronić swojej towarzyszki za wszelką cenę, byle tylko ich nie rozdzielać. Dwójka przyjaciół trafiła do schroniska, gdzie nikt nie zgłosił się, by odebrać ich jako zaginione zwierzęta domowe. Ta historia jednak nie kończy się w tym miejscu.
Kochasz swojego zwierzaka bardziej niż kogokolwiek innego na świecie? Ci, którzy nigdy nie mieli psa, kota czy innego pupila, nie rozumieją tych relacji. Niestety nie wszyscy czworonożni przyjaciele człowieka mogą liczyć na bezgraniczną miłość, zrozumienie, pełną michę i miejsca na kolanach osoby pełniącej rolę ich opiekuna. Zdarza się, że bezpańskie zwierzęta w krytycznych sytuacjach mogą jedynie polegać na sobie nawzajem.
Szczeniak opiekował się kotkiem, dopóki nie zostali uratowani
Czy kot może zaprzyjaźnić się z psem? Zwierzęta zazwyczaj potrzebują czasu, aby się zaakceptować, jednakże nic tak nie spaja relacji międzyludzkich, czy też w tym przypadku międzygatunkowych, jak trudne doświadczenia życiowe. Nieco na ten temat mogą opowiedzieć przedstawiciele organizacji Saver of Souls Pet Rescue, dzięki którym uratowano niezwykłą parę przyjaciół.
Ratownicy otrzymali informację dotyczącą bezpańskich zwierząt, znajdujących się na terenie kompleksu piłkarskiego w Wirginii. Pies i kot kuliły się w trawie pomiędzy TOI TOI-ami. Samiec w typie rasy chihuahua nie miał zamiaru narażać swojej kociej przyjaciółki na niebezpieczeństwo, dlatego na każdą próba zbliżenia się w ich kierunku reagował ostrzegawczymi warknięciami. Wolontariusze woleli sobie nawet nie wyobrażać, co by się stało, gdyby kociakowi spadł chociaż włos z głowy.
Dyrektorka schroniska nie dopuściła do tego, by zwierzęta były trzymane osobno
Chociaż zwierzęta z początku nie rozumiały, że nieznajomi usiłują im jedynie pomóc, szczeniak w końcu opuścił gardę i pozwolił, by zabrano go razem z czarno-białą kotką do bezpiecznego miejsca. Tak trafili do przytuliska Saver of Souls Pet Rescue.
Dyrektorka schroniska Turkan Ertugrul zdawała sobie sprawę, że w większości placówek obowiązują sztywne zasady zabraniające umieszczania kotów i psów w jednym boksie ze względów bezpieczeństwa. Obawiała się, że Gomez i Morticia - jak nazwano parę przyjaciół na cześć zakochanych z “Rodziny Addamsów” - zostaną rozdzieleni, a wkrótce najprawdopodobniej zostaną adoptowane osobno.
- Ich sytuacja nie pozwalała nam spać po nocach. Martwiliśmy się, jak sobie poradzą z dala od siebie - wspomina Ertugrul w rozmowie z “The Dodo”.
Dyrektorka schroniska postanowiła nagiąć nieco reguły i stworzyć dla Gomeza i Morticii przytulne gniazdko w osobnym pomieszczeniu, a z czasem zwierzaki przeniosły się do domu tymczasowego. Ertugrul nie wyobrażała sobie, by para przyjaciół miała trafić do osobnych domów, dlatego podczas procesu adopcyjnego brano pod uwagę wyłącznie kandydatów gotowych przygarnąć je razem.
- Gomez jest nieśmiały w stosunku do ludzi, kiedy spotyka ich po raz pierwszy, ale szybko się przyzwyczaja. Naprawdę się otwiera, gdy Morticia jest w pobliżu. Oboje są szczęśliwsi i bardziej towarzyscy, gdy są razem, niż gdy spotykają się z ludźmi indywidualnie - zauważa kierowniczka schroniska.
Morticia i Gomez adoptowani w dwupaku
Po tym, jak oba zwierzaki zostały wysterylizowane i wykastrowane, rozpoczęto poszukiwania stałego domu. Pracownikom schroniska wydawało się wręcz oczywiste, że po wszystkim, co przeszły, nie należy ich rozdzielać. Nic na tym świecie nie uczyniłoby ich szczęśliwszymi niż wspólna przyszłość pod jednym dachem.
Tak, jak zakładano od samego początku, podwójna adopcja zakończyła się sukcesem, a Morticia i Gomez oficjalnie stali się rodziną. Pewne przyzwyczajenia się jednak nie zmieniły, gdyż do tej pory uwielbiają dzielić posłanie, choć coraz chętniej przesiadują na kolanach swojej nowej opiekunki.
Źródło: The Dodo, Saver of Souls Pet Rescue
