Przez to jak nazwała psa, jej chłopak z krzykiem wybiegł z randki. Rzeczywiście miał ku temu powód?
„Żałuję, że wybrałam takie imię dla mojego psa. Randki rzucały się do drzwi z tego powodu” – wyznaje kobieta w sieci. Imię, które wybrała pupilowi dziewięć lat temu do dziś wpływa na jej codzienne życie. Nadal ponosi konsekwencje swojego lekkomyślnego wyboru. Gdyby mogła cofnąć czas, zamiast oryginalnego imienia wolałaby już zwyczajnego Burka.
Już po pierwszym spotkaniu wiedziała, jak dać na imię psu. Po dekadzie pożałowała
Cofnijmy się w czasie o prawie dekadę. Kobieta świętowała właśnie swoje piętnaste urodziny. Jej rodzina postanowiła z tej okazji zrobić jej wyjątkowy prezent. Dostała czworonożnego kompana, golden retrievera. Chociaż obdarowywanie ludzi zwierzętami to na ogół zły pomysł, na szczęście nastolatka pokochała swojego psa i opiekuje się nim z najbliższymi przez niemal dekadę.
Nastolatka stanęła przed ważnym wyborem – musiała zdecydować, jak dać na imię pupilowi. Na “genialny” pomysł wpadła, kiedy w trakcie pierwszego spotkania golden retriever wbiegł w zamknięte drzwi.
Myślała, że imię będzie zabawne. Żart źle się zestarzał
Kiedy niezręczny szczeniak wbiegł prosto w pokryte siatką drzwi, w głowie kobiety pojawiło się jedno słowo. Wiedziała, jak go nazwie.
– Jest pięknym psem, ale kiedy go dostałam, wszedł prosto w drzwi zakryte siatką ochronną, przez co do głowy przyszedł mi pomysł nazwania go “Stupid” (ang. głupi). Nie dlatego, że naprawdę uważałam go za głupiego, ale po prostu myślałam, że to zabawne mieć psa o imieniu Głupi.
Po latach pożałowała wyboru. Imię nie było tak zabawne, jak uważała jako nastolatka.
Żałowała, że rodzice nie wybili jej z głowy imienia psa. Randki uciekały od niej z krzykiem
W miejscach publicznych kobieta nie używa pełnego imienia pupila i woli skrót “Stu”. Do dziś żałuje, że rodzice nie wybili jej z głowy pomysłu na nazwanie psa.
– Po pewnym czasie pożałowałam tej decyzji i naprawdę chciałabym, żeby moi rodzice powstrzymali mnie przed jej podjęciem. Jednak nadal uważam to za zabawne i nie potrafię sprawić, aby mój pies odpowiadał na inne imię, więc po prostu nazywa się teraz Stupid, w skrócie Stu, i zawsze tak będzie.
Okazuje się, że niecodzienne imię psa ma wpływ na codzienne życie kobiety. Opowiedziała historię randki, która poszła nie tak, jak by chciała.
Poznała w barze uroczego mężczyznę. Między nimi od razu zaiskrzyło. Zaprosiła więc go do swojego mieszkania, żeby poznał jej psa.
– Przedstawiłam go mojego psu tak jak zwykle. “To mój pies, Głupi”, ale jemu się to nie spodobało.
– Nie nazywaj go głupim, to tylko pies – odpowiedział mężczyzna, kierując się dobrymi intencjami. Właścicielka musiała mu wyjaśnić całą historię.
Myślała, że jej randka zrozumie, że imię pupila było tylko wygłupem nastolatki, który ciągnie się za nią od dekady. Było jednak inaczej. Wybiegł z mieszkania jak burza, obrażając kobietę za jej brak czułości wobec zwierzęcia. Zdezorientowana kobieta spytała więc na forum Reddit, czy faktycznie zawiniła w tej sytuacji. Doczekała się wielu zróżnicowanych odpowiedzi.
- To świetne imię, ale niektórzy ludzie nie mają poczucia humoru;
- Nie mogę uwierzyć, że twoi rodzice po prostu pozwolili ci to zrobić, ale dopóki zapewniasz mu szczęśliwe i zdrowe życie, nie ma znaczenia, jak go nazwiesz;
- Facet, z którym rozmawiałeś, musi ułożyć sobie życie. Tak bardzo kręcił nosem na coś, co nie ma absolutnie żadnego negatywnego wpływu na jego życie.
Źródło: mirror.co.uk
