Potrącony lisek leżał na środku drogi. Kierowcy obojętnie przejeżdżali tuż obok
W niedzielę, tj. 13 czerwca br. na mediach społecznościowych pojawił się wpis dotyczący akcji ratunkowej małego liska. Ranne zwierzątko leżało na środku drogi nieopodal kopalni Grudzień Las w województwie łódzkim. Mijający go kierowcy nie kwapili się do udzielenia mu pomocy.
O zaistniałej sytuacji oraz rażącej obojętności i braku reakcji ze strony świadków zdarzenia poinformowała organizacja prozwierzęca Animals z Opoczna. W poście zaznaczyli, że na szczęście znalazł się ktoś, komu życie rannego zwierzątka nie było obojętne.
Mały lisek przechodził przez ulicę, niestety nie zdążył
Jak wynika z wpisu, Pani Monika, przejeżdżając koło kopalni Grudzień Las, zauważyła leżącego na środku asfaltu rannego liska. Maleństwo czołgało się resztkami sił w stronę pobocza, ewidentnie odczuwając ból. Nie wiadomo, ile czasu minęło od feralnego wypadku.
Niewykluczone, że odłączyło się od swojej rodziny i nie zdążyło uskoczyć przed nadjeżdżającym pojazdem, w wyniku czego odniosło obrażenia. Mimo, iż był widoczny gołym okiem, nikt nie zabezpieczył go ani nie wezwał na miejsce służb.
- Ilu kierowców nie zareagowało? Tego nie wiemy i na pewno się nie dowiemy - pytają retorycznie obrońcy praw zwierząt.
Pani Monika wraz z Gabrysią i Tosią nie była w stanie obojętnie przejechać obok zwierzęcia w potrzebie. Zatrzymała samochód i niezwłocznie skontaktowała się z wolontariuszami.
"Chodzi lisek koło drogi"
Jeden z aktywistów pojechał na miejsce zdarzenia i odebrał liska od zatroskanych pań. Lisek został zabrany do Leśnej Osady Edukacyjnej w Kole, gdzie zaopiekowali się nim specjaliści.
Gdyby nie wielkie serca przypadkowych osób, maluszek mógłby nie doczekać się nadejścia pomocy, lub co gorsza, stracić życie pod kołami pędzących samochodów.
Do zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt dochodzi często, dlatego policja i leśnicy ostrzegają, aby zachować szczególną ostrożność podczas podróży w pobliżu łąk, lasów, czy pól. Nawet najbardziej doświadczonemu kierowcy może przydarzyć się nieszczęśliwy wypadek.
Chociaż polskie prawo nie nakłada żadnej kary ani grzywny za potrącenie zwierzęcia, które wyskoczyło na ulicę z zarośli, ustawa o ochronie zwierząt nakazuje kierowcy udzielić pomocy zwierzęciu. Za ucieczkę z miejsca zdarzenia bez udzielenia pomocy grozi kara grzywny.
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Chwile grozy podczas przyjęcia komunijnego. Pogryziona przez psa 3,5-latka trafiła do szpitala
Pies puścił bąka przy kocie, nie spodziewał się, jaka spotka go kara. Nagranie podbija sieć
Kundelek odmawia opuszczenia chorego właściciela. Czuł, że jego życie wkrótce zgaśnie