Polska zmierza ku wielkim zmianom, na to czekali właściciele zwierząt. Twój pies i kot dostanie PiESEL
PiESEL dla każdego psa i kota? Na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Praw zwierząt debatowano nad propozycją wprowadzenia numerów identyfikujących zwierzęta domowe oraz bezpańskie. Rozwiązanie to miałoby na celu ograniczenie skali bezdomności. Kiedy wejdzie w życie? Czy rzeczywiście może pozytywnie wpłynąć na dobrostan braci mniejszych? Wiadomo już, jak w praktyce wyglądałby ten system.
Inicjatywa PiESEL. W planach utworzenie rejestru zwierząt, zarówno domowych, jak i bezpańskich
Małgorzata Tracz to jedna z polityczek należących do wciąż wąskiego grona osób walczących o dobro braci mniejszych. Posłanka na Sejm RP IX i X Kadencji oraz Członkini Zarządu Europejskiej Partii Zieloni udostępniła w mediach społecznościowych post, w którym poinformowała internautów o ważnym przedsięwzięciu. Na ostatnim posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Praw zwierząt debatowano na temat wprowadzenia numerów PESEL dla psów oraz kotów.
W prowadzenie inicjatywy PiESEL, czyli PESEL dla psa i kota zaangażowane są prawniczki, aktywistki, a także nauczycielka i behawiorystka zwierząt towarzyszących, aczkolwiek osób wspierających kampanię jest znacznie więcej. W komunikacie podkreślono, że jest to sprawa, która cieszy się dużym poparciem wśród różnych grup społecznych:
Przedstawiciele i przedstawicielki samorządów lokalnych chcą czipowania psów i kotów. To rozwiązanie pozwoli lepiej zapobiegać bezdomności zwierząt, a tym samym odciąży gminne budżety w zakresie programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Popierają to również Polki i Polacy, czego wyrazem są liczne organizacje pozarządowe działające w tej sprawie.
Jak numery PESEL mają pomóc zwierzętom?
Czipowanie psów i kotów to praktycznie bezbolesny i prosty zabieg przeprowadzany przez lekarzy weterynarii i już teraz jest to powszechnie praktykowane rozwiązanie przez wielu opiekunów czworonogów. Doskonale się sprawdza i ułatwia identyfikację zagubionych, porzuconych oraz skradzionych zwierząt , jednak jeszcze nigdy w Polsce nie było to prawnym obowiązkiem .
Specjaliści podkreślają, że rozwiązanie to może mieć pozytywny wpływ na dobrostan zwierząt w różnoraki sposób , między innymi poprzez:
- ułatwienie identyfikacji zaginionych czworonogów;
- przyspieszenie procedur adopcyjnych;
- ograniczenie działalności nielegalnych hodowli psów i kotów.
W przypadku inicjatywy PiESEL numery identyfikacyjne w postaci mikrochipów byłyby wszczepiane zarówno właścicielskim, jak i bezpańskim psom i kotom bezpośrednio pod skórę, co pozwoliłoby na identyfikację osób dopuszczających się przestępstw w stosunku do zwierząt.
Na nową tożsamość zwierzęcia trzeba jeszcze poczekać
Podkreślić należy, że obowiązek nadawania psom oraz kotom numerów identyfikacyjnych obecnie jest jedynie pomysłem . Nie wiadomo, czy zostanie on oficjalnie przyjęty, choć trwają już wstępne rozmowy z obecnym ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim.
Specjalistom zależy na tym, aby system rejestracji oraz identyfikacji zwierząt właścicielskich był możliwie jak najprostszy. To znacznie obniży koszty utrzymania oraz ułatwi odszukiwanie ważnych informacji, niezbędnych do ratowania porzucanych, zaniedbywanych oraz zaginionych czworonogów.
Eksperci szacują, że wprowadzenie zmian dotyczących obowiązku chipowania zwierząt właścicielskich zajmie 2 lub 3 lata. Internauci nie ukrywają, że ich zdaniem opisywany pomysł powinien zostać zrealizowany tak szybko, jak to możliwe:
Bardzo liczę na tę ustawę! Jak najszybciej powinna zostać wprowadzona.
Źródło: eska.pl, antyweb.pl, facebook.com/GoTracz