Pojechali po szczeniaka, wrócili z lisem. Akcja ratunkowa przybrała nieoczekiwany obrót
Kobieta znalazła szczeniaka i od razu podjęła decyzję, że mu pomoże. Nie zdawała sobie jednak sprawy, że bezpańskie stworzenie nie jest tym, za co go brała. Kiedy na miejsce przybyli pracownicy schroniska Animal Care Services, uświadomili kobietę, że się myliła.
Zdarzenie zostało opisane w poście na Facebooku City of San Antonio Animal Care Services. Napisano w nim, że pracownicy schroniska otrzymali zgłoszenie od kobiety na temat znalezionego przez nią szczeniaka. Gdy przybyli na miejsce od razu poznali, że to nie był pies.
Myślała, że znalazła małego pieska
Kobieta po znalezieniu szczeniaka na własnym podjeździe postanowiła mu pomóc i zadzwoniła do lokalnego schroniska dla zwierząt. Kiedy pracownicy Animal Care Services przybyli na miejsce zorientowali się, że zwierzę, o którym mówiła kobieta, nie było psem.
Okazało się, że był to młody szary lis. Zwierzak otrzymał imię Vulpix. Prawdopodobnie znalazł się na podjeździe kobiety przypadkowo. Został rozdzielony z matką, kiedy ta przenosiła się w inne miejsce.
Kobieta znalazła malego lisa
Pracownicy schroniska ostrożnie zabrali młodego lisa, a następnie przewieźli go do Wildlife Rescue & Rehabilitation, Inc., gdzie zapewniono mu odpowiednią opiekę. Zwierzak będzie przebywał tam do czasu, gdy urośnie wystarczająco, by móc żyć na wolności.
Chociaż kobieta nie miała pojęcia, że pomaga małemu lisowi, prawdopodobnie uratowała mu życie. Lisie maluchy, które rodzą się wczesną wiosną, są całkowicie zależne od swojej mamy. Dzięki kobiecie młody lis będzie dorastał w bezpiecznym miejscu, a w końcu zostanie wypuszczony na wolność!
Jak postępować, kiedy znajdzie się porzuconego szczeniaka?
Animal Care Services radzi, żeby w takich sytuacjach zachować ostrożność. Najlepiej wtedy zostawić "szczeniaka" tam, gdzie się go znalazło i zadzwonić po profesjonalną pomoc.
– Jeśli zwierzę jest w niebezpieczeństwie lub nie znajduje się w bezpiecznym miejscu i musi być przeniesione, pamiętaj o bezpiecznym przenoszeniu go w rękawiczkach. Możesz nigdy nie wiedzieć, co uratowałeś, tak jak pani R zrobiła z Vulpixem, szarym lisem – cytuje ACS portal theanimalclub.net.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Turystka spada z wysokości 210 metrów. Nagle na horyzoncie pojawia się "biały wilk"
Mała kukabura popisuje się swoim uroczym „chichotem”. Jej śmiech jest zaraźliwy
Przyrodnicy apelują: podlot to nie sierotka. Jak mądrze pomagać?
Źródło: facebook.com, theanimalclu.net