Podziwiał ptaki w koronach drzew i zobaczył jego. Uroczy mieszkaniec lasu nie miał problemu ze wspinaczką
Dzikie koty, to zwierzęta, które potrafią zaprzeć dech w piersi. Każdy gatunek ma w sobie coś wyjątkowego i tajemniczego. Większość spotkań z tego typu zwierzętami, niestety, ogranicza się do wizyt w zoo. Jednak okazuje się, że podczas leśnych wypraw również można natknąć się na dzikiego kota. Szczególnie duże szanse na to są teraz, w okresie odchowu młodych. Ogromne szczęście miał jeden z pracowników Lasów Państwowych. Leśniczemu, Medardowi Bajlakowi z Nadleśnictwa Resko udało się spotkać rozbrykaną rodzinę rysi. Co więcej, udało mu się nagrać nietypowe zachowanie zwierząt.
Spotkanie dzikiego kota w Polsce to prawdziwa rzadkość
W Polsce naturalnie występują dwa gatunki dzikich kotów: ryś i żbik. Oba są krytycznie zagrożone wyginięciem. Poza tym, kotowate to wyjątkowo skryte i sprytne stworzenia. W związku z przedstawionymi faktami, spotkanie tych zwierząt w środowisku naturalnym wydaje się być wręcz niemożliwe. Jednak okazuje się, że coraz więcej ludzi ma to szczęście.
Większość obserwacji dzikich kotów w Polsce ogranicza się do filmów nagranych przez foto-pułapki. Czasami zdarza się komuś ujrzeć rysia przemykającego przez ulicę. Niektórzy spotykają je podczas leśnych wypraw. Jednak większość okazji ogranicza się jedynie do przelotnego spojrzenia. Dorosłe osobniki nie lubią być obserwowane i po zlokalizowaniu człowieka w okolicy, natychmiast umykają w głąb lasu.
Leśniczy Medard Bajlak z Nadleśnictwa Resko, miał więcej szczęścia niż ktokolwiek wcześniej. Liczył jedynie na obserwacje ornitologiczne. Wyprawa do lasu potoczyła się jednak zupełnie inaczej. Udało mu się spotkać nie jednego, a aż trzy rysie na raz!
Trzymając kosę w ręku, zapędził psa w róg komórki i nagrał film. Twierdził, że "to wszystko dla zabawy"Małe rysie są bardziej ufne niż dorosłe osobniki
Lato to czas, w którym młode zwierzęta intensywnie odkrywają świat. Również dzikie koty są w trakcie odchowywania swoich młodych. Upilnowanie rosnącego miotu, który stale ma nadmiar energii, nie należy do łatwych zadań. Utrudnia je również nieobudzona jeszcze w najmłodszym pokoleniu czujność. Dzięki temu leśniczemu z Reska udało się nagrać wyjątkowe spotkanie.
Mężczyzna natknął się w lesie na kocięta rysia. W okolicy były trzy kociaki. Jeden z nich wykazał się wyjątkowo beztroskim podejściem. Zachowywał się zupełnie, jak domowy pupil. Bawił się w najlepsze w obecności leśniczego. Wyglądało, jakby usiłował zachęcić go do wspólnych harców.
Jest szansa na odbudowanie populacji dzikich rysi w Polsce
Drugiego osobnika, prawdopodobnie z tego samego miotu, udało się dostrzec na drzewie. Wyglądał jak polska wersja misia koali. Przytulony do pnia, uważnie obserwował okolicę. Rysie nie mają najmniejszego problemu ze sprawnym poruszaniem się wśród koron drzew. Każda tego typu obserwacja do cudowna wiadomość.
Liczebność dzikich rysi żyjących na terenie Polski szacuje się na jedynie około 200 osobników. To zdecydowanie zbyt mało. Dlatego podejmowane są liczne działania mające na celu zwiększenie liczebności tego gatunku. Każdy młody, prawidłowo rozwijający się ryś jest prawdziwym przyrodniczym skarbem. Już teraz wiadomo, że te dzikie koty są w stanie skutecznie się rozmnażać i odchowywać młode w Polskich lasach. Nie pozostaje nic innego, jak uważnie wypatrywać ich w leśnych gęstwinach, podczas wycieczek za miasto.
Źródło: youtube.com/@nadlesnictworesko1958, resko.szczecin.lasy.gov.pl