Pies policyjny obchodzi na emeryturę. Nie uwierzycie, co dla niego przygotowali, łza kręci się w oku

Policyjny pies o imieniu Lyka został odesłany do domu. Wyszkolona do wykrywania materiałów wybuchowych suczka wspomagała pirotechników swoich znakomitym węchem, niejednokrotnie stawiając czoła niebezpieczeństwu oraz chroniąc swojego przewodnika własnym ciałem. W końcu przyszedł czas, żeby sunia przeszła na zasłużoną emeryturę. W podzięce za służbę została „zbombardowana”.
Pies na medal. Suczka pracująca w policji wiernie służyła Ameryce
Suczka Lyka od 2016 roku służyła w jednostce The NFTA Police Department w Nowym Yorku. Nie każdy pies może jednak służyć w policji. Zwierzaki przyjmowane do służby są zazwyczaj w wieku od roku do dwóch lat. Jakie są kryteria doboru? Przede wszystkim nowi adepci szkoły policyjnej muszą być zdrowi, nie mogą bać się strzałów i powinni odznaczać się określonym poziomem agresji, bowiem muszą wykazywać gotowość obrony swojego przewodnika. Ponadto czworonogi przyjmowane do policji powinny mieć wrodzony instynkt aportowania, co ułatwia im późniejsze tropienie.
W swojej codziennej pracy owczarek belgijski był odpowiedzialny za wykrywanie materiałów wybuchowych w przestrzeni publicznej. Lyka przeszła wiele specjalistycznych szkoleń, w tym bardzo trudne szkolenie lotnicze w bazie Lackland Air Force w Teksasie. Bez cienia strachu sprawdzała teren na największych imprezach Ameryki, jakimi jest finałowy mecz Super Bowl, a nawet otrzymała rozkaz zadbania o bezpieczeństwo ludzi w trakcie inauguracyjnego wystąpienia prezydenta Stanów Zjednoczonych! Była niezastąpioną funkcjonariuszką policji na czterech łapach, która czyniła świat bezpieczniejszym.

Przez policyjnych współpracowników nazywana była duszą towarzystwa. Zawsze z uniesionym i merdającym ogonem zakradała się do policjantów, po czym przewracała się na plecy, eksponując brzuch. W ten sposób “kradła” pieszczoty od osób postronnych, gdy tylko jej opiekun spuszczał ją z oczu.

Policjanci pożegnali czworonożną funkcjonariuszkę. Na koniec obsypali ją piłeczkami
Oczywiście praca w policji nie mogła trwać wiecznie, dlatego wraz z osiągnięciem sędziwego wieku 10 lat suczkę zwolniono ze służby. Zanim jednak opuściła mury komendy, zorganizowano dla niej pewną niespodziankę. Opiekun Lyki, Michael Bogulski, wraz z kolegami z jednostki postanowili uhonorować jej zasługi w najlepszy możliwy sposób. W ostatnim dniu pracy pożegnali ją salwą… z piłeczek tenisowych!
Suczka, przechodząc na emeryturę, pozostanie w domu swojego opiekuna do końca swoich dni. Otoczona miłością, piłeczkami i ulubionymi kongami będzie służyła jako najwierniejszy przyjaciel rodziny.

Czy każdy pies może być psem policyjnym? Jak wygląda szkolenie? Policjant też musi wiedzieć, co robić
Jak przebiega szkolenie psów policyjnych w Polsce? Pies wybrany w oparciu o wyżej wymienione kryteria trafia do Zakładu Kynologii Policyjnej w Sułkowicach wraz ze swoim przewodnikiem. Tam jest ponownie sprawdzany przez weterynarza pod kątem zdrowia, a przez instruktorów pod względem wymaganych cech, niezbędnych w danej specjalizacji. Szkolenie trwa około sześciu miesięcy.
Od samego początku kursy są podzielone na poszczególne specjalizacje. Część zajęć przewodnicy i psy odbywają poza szkołą po to, aby zwierzęta nauczyły się działać w naturalnych warunkach, przyzwyczaiły się do środków transportu, ruchu ulicznego, sztucznego oświetlenia, do pracy w dzień i w nocy. Umiejętności psów policyjnych podlegają systematycznej weryfikacji. Wracające ze szkolenia dostają tzw. atest wydawany na rok. Po roku służby każdy pies przechodzi ponowny egzamin przed komisją. Jeżeli jest sprawny i zachował wszystkie umiejętności nabyte podczas szkolenia, to atest ten jest przedłużany na kolejny rok.
A jakie kryteria obowiązują przewodników policyjnych psów? Funkcjonariusze decydujący się na pracę ze zwierzętami oczywiście nie mogą się ich bać. W trakcie wykonywania obowiązków muszą być stanowczy, aby psy ich słuchały, a przede wszystkim powinni mieć odpowiednie podejście do zwierząt. Od mundurowego, który zdecyduje się na pracę z psem, nie są wymagane żadne specjalistyczne kwalifikacje. Jest jednak pewien wyjątek. Tylko w przypadku pracy z psem wyszkolonym do wyszukiwania materiałów wybuchowych oraz narkotyków przewodnik musi wcześniej przejść specjalne szkolenie.
Koszt wyszkolenia psa pracującego szacuje się na 15-40 tys. złotych. Pies pracuje w policji aż do swojej emerytury, zatem koszt intensywnych szkoleń w trakcie pierwszego roku, gdy pies przygotowuje się do pracy, procentuje wraz z kolejnymi latami służby psa. Psia miłość i lojalność nie kończy się jednak wraz z przejściem na emeryturę, dlatego najczęściej psy policyjne pozostają „na służbie” u boku opiekunów do końca swoich dni.

Źródło: instagram/k9_lyka













