Pies swoim donośnym szczekaniem zatrzymał mężczyznę imieniem Junrell Fuentes Revilla nieopodal miasta Cebu. Mężczyzna, widząc i słysząc za sobą psa od razu wiedział, że czworonóg musi mieć jakiś ważny powód, by go zatrzymywać. Postanowił więc pójść za nim.
Pies nie przestawał szczekać
Motocyklista postanowił zawrócić i sprawdzić, co ma mu do pokazania pies. Czworonóg, zadowolony, ze ktoś się zatrzymał, natychmiast zaczął prowadzić go w stronę stromego zbocza.
Znajdował się tam zaśmiecony teren, a pies usilnie dawał mężczyźnie sygnały, by szedł za nim. Doprowadził go do małego zawiniątka leżącego na ziemi.
Ku zdumieniu i prezrażeniu Revilli, zawiniątkiem okazało się niemowlę w ręczniku. Motocyklista natychmiast podniósł dziecko i zawiózł je na najbliższy komisariat.
- Miejsce, w którym znaleziono dziecko jest odizolowane, ponieważ znajduje się na szczycie góry - tłumaczyła w rozmowie z The Dodo Gea Ybarita z fundacji Hope for Strays.
Gdyby nie czujny pies, niemowlę prawdopodobnie nigdy nie zostałoby znalezione. Na szczęście stało się to na tyle szybko, że dziecko była całe i zdrowe, urodziło się tylko kilka godzin wcześniej.
Prawdziwy bohater
Historia szybko obiegła lokalne media, a o bohaterskim psie zrobiło się głośno. Wtedy właśnie okazało się, że mimo początkowych przypuszczeń psiak nie był bezdomny - miał rodzinę, która mieszkała w okolicy.
Gdy Hope for Strays ruszyło na poszukiwania bezpańskiego psa, trafili na człowieka, który powiedział im, że bohaterski Blacky należy do niego i jego rodziny,
- Zaprowadził nas do swojego domu i ku naszemu zdziwieniu był tam Blacky z trzema innymi psami. Potwierdziliśmy, że wcale nie jest zbłąkany - powiedziała Ybarita.
Wolontariusze oczywiście ucieszyli się, że Blacky ma kochającą rodzinę, jednak w jego domu ewidentnie się nie przelewało. Właściciel psa sam to potwierdził, zaznaczył jednak, że nieważne, jak jest ciężko w życiu, zawsze karmi i dba o swoje psy.
Fundacja postanowiła wynagrodzić dobremu człowiekowi i jego podopiecznym trudy życia. Rodzina mężczyzny otrzymała od lokalnej społeczności mnóstwo darów, głównie i jedzenia - zarówno dla ludzi, jak i psów.
Choć bohaterski pies prawdopodobnie o tym nie wie, jego czyn nie tylko uratował niewinne życie - również jego ukochana rodzina zyskała na jego dobroci. Oby więcej takich pozytywnych wiadomości!
Zobacz zdjęcia:
[EMBED-3826]
Znęcała się nad psem i wyrzuciła go z 10. piętra. Na wszystko patrzyły jej dzieci
Mężczyzna oskarżony o zabicie psa matki. 39-latek miał go zastrzelić, stanie przed sądem
źródło: thedodo.com