Ojciec nie chce kota, rodzina i tak go adoptuje. Niesamowite, na czym przyłapano mężczyznę

Tata, który nie lubi kotów, dostaje obsesji na punkcie nowego pupila

„W tym domu nie będzie żadnych kotów!” - brzmiała riposta głowy rodziny na pytanie, czy syn może przygarnąć puszystego pupila. 60-letni Raj Renoo od zawsze unikał tych stworzeń i czuł do nich uprzedzenie. Mężczyzna do tego stopnia darzył je antypatią, że odmawiał wchodzenia do domów ludzi, którzy mieli koty z obawy, że zostanie podrapany. Odpowiedź zawsze brzmiała "nie", ale to i tak nie powstrzymało Shaana przed kupieniem brytyjskiego kota krótkowłosego o imieniu Angie. Po miesiącach nagabywania mamy o kota, poddała się i razem z synem uknuła intrygę.

- Nie powiedzieliśmy tacie, że kupujemy kota, dopóki nie przyjechał do domu. W dniu, w którym go dostaliśmy, tata wszedł do pokoju i przysięgam na życie mojej mamy, był nim oczarowany. Widziałem, że chce się uśmiechnąć, ale się powstrzymywał - opowiada 30-latek.

Członkowie rodziny od samego początku wiedzieli, że Angie podbiła serce pana Raja. Mężczyzna wzbraniał się od okazywania jej czułości, ale już po tygodniu został przyłapany na zabawie z kotką. Zwracał się do niej jak do małego dziecka i rozpieszczał niczym księżniczkę.

Shaan udokumentował proces przemiany swojego taty - od nienawidzącego kotów malkontenta do największego miłośnika tych puszystych stworzeń. Film lotem błyskawicy obiegł media społecznościowe, zdobywając rekordowe liczby wyświetleń.

Pół roku po tym, jak Shaan dostał kota, był zmuszony wyprowadzić się do pracy w Birmingham. Zdając sobie sprawę, że nie będzie w stanie pogodzić nowych obowiązków z opieką nad zwierzęciem, zostawił Angie pod opieką mamy, taty i swojego starszego brata.

Odkąd wrócił, Shaan przyznaje, że Angie stała się ulubienicą jego taty. Teraz każdego dnia 60-latek spędza godziny, bawiąc się ze swoim ukochanym zwierzęciem.

- Jesteśmy teraz najlepszymi przyjaciółmi i to kompletna niespodzianka - przyznał pan Raj w rozmowie z brytyjskim tabloidem "Metro".

Angie doczekała się młodszego braciszka

Jak się okazuje, w myśl powiedzenia „koty są jak chipsy, nigdy nie kończy się na jednym”, wkrótce po adopcji Angie w domu pojawił się nowy członek rodziny. Mimo, iż pan Raj zaakceptował białą kotkę, nie wyrażał zgody na przygarnięcie kolejnych zwierząt. Oczywiście i tym razem nie miał nic do gadania.

Pewnego dnia Shaan po prostu przyniósł do domu transporter, w którym znajdował się malutki pręgowany kocurek. Maluch dostał na imię Tommy i został przybranym rodzeństwem Angie.

Rozbrajającą reakcję ojca Shaana na adopcję kolejnego kota możecie obejrzeć na poniższym filmie:

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Chihuahua była agresywna wobec każdego. By jej pomóc, zdecydowano się na ryzykowny krok

• Jak ulżyć kotu podczas upału? Sprawdzone i bezpieczne sposoby

• Kaczuszki wskakują za mamą do wody. Nagrano przeuroczy skok wiary

Źródło: Bored Panda