Oczy porzuconego kocurka do złudzenia coś im przypominały. Wyraz jego pyszczka może być mylący
Kiedy po raz pierwszy personel schroniska spojrzał w jego oczy, stało się dla nich jasne, że to wyjątkowy kot. Nigdy w życiu nie widzieli tak wyjątkowego spojrzenia. Kociak wyglądał jak postać z kreskówki. Chociaż jego życie nie było usłane różami, jego opiekunowie postarali się, żeby w schronisku znalazł bezpieczną przystań.
Bezpański kociak miał wyjątkowe spojrzenie. Personel schroniska od razu się zakochał
W tym schronisku personel jest przyzwyczajony do opieki nad wyjątkowymi kotami. Niekiedy trafiają tam zwierzęta z fizycznymi niepełnosprawnościami, innym razem to ich ekscentryczne osobowości sprawiają, że mruczki są nadzwyczajne. Bez względu na ich różnice, oddana ekipa opiekunów zawsze jest gotowa otoczyć nowych mieszkańców miłością.
Tak też stało się pewnego dnia, gdy schronisko przyjęło aż osiem bezpańskich kotów. Pracownicy zakochali się w każdym z nich, ale jeden kot wyjątkowo rzucał się w oczy. Igor, pomarańczowy kocur, spoglądał na swoich nowych przyjaciół z wyrazem twarzy, który przypominał bohatera kreskówki.
Grasują po lesie, boją się ludzi. Społecznicy nie przestają ich szukać, domyślają się, skąd się tam wzięłyNigdy nie widziałam innego kota takiego jak on. Jest niezwykle wyjątkowy ze swoim ponurym spojrzeniem – mówi Amanda, pracownica schroniska.
Pracownicy schroniska byli w szoku, gdy odkryli, że kot widzi
Pracownicy schroniska nie wiedzieli zbyt wiele o zdrowiu Igora, ale weterynarz szybko odkrył, że kociak był w stanie widzieć. Przez nietypowy wygląd oczu personel ośrodka miał co do tego wątpliwości. Na szczęście okazało się, że chociaż wzrok kociaka nie był idealny, zwierzę nie było do końca ślepe.
On wciąż widzi. Jest jednak krótkowidzem, co sprawia, że łatwo gubił się w naszym schronisku – mówi Amanda.
Igor uwielbiał eksplorować schronisko i poznawać każdy jego zakamarek. Niekiedy jego śmiałe wyprawy kończyły się utknięciem, a przerażony kot nie mógł się wydostać, natychmiast wzywał po pomoc.
Pewnego razu utknął za drzwiami i płakał, nie potrafiąc samodzielnie się wydostać.
Po każdym uratowaniu Igor dziękował za to przytuleniem. Szybko stał się ulubieńcem personelu.
Wszystko, czego pragnie, to być blisko [ludzi] i przytulać się. To taki słodki kot, a jak na kogoś z tak ponurą miną, to naprawdę niesamowite.
Wyjątkowy kot adoptowany!
Dwa tygodnie po jego przybyciu do schroniska, pojawił się potencjalny opiekun adopcyjny dla Igora – kobieta pełna nadziei na znalezienie idealnego kota. Zakochała się w trzymiesięcznym kociaku, Spooksie, ale niedługo później to właśnie Igor zwrócił na siebie jej uwagę.
Adoptowała jego i młodsze kocię. Zabrała zarówno kota, który lubi spokój, jak i rozbrykanego młodszego towarzysza – mówi Amanda.
Igor trafił do nowego domu razem ze swoją puszystą małą siostrą, gdzie od tamtej pory cieszy się życiem. Amanda i jej koleżanki zakochały się w Igorze przez te dwa tygodnie, kiedy był częścią schroniska, i choć chętnie zatrzymałyby go jako kota biurowego, są niezmiernie szczęśliwe, że w końcu znalazł ciepły dom i kochającą rodzinę.
To po prostu najbardziej urocze stworzenie na świecie.
Źródło: thedodo.com