Nietypowy zwyczaj królowej Elżbiety II. Zostawiała swoim psom pod nogami niespodziankę po herbacie
Królowa Elżbieta II miała kilka znaków rozpoznawczych, z którymi była kojarzona na całym świecie. Można do nich zaliczyć wymowny uśmiech czy upodobanie do zmyślnych kapeluszy. Na pewno też jednym z nich były jej ukochane psy rasy Corgi, którą monarchini szczególnie ukochała.
Jak na dobrą władczynię przystało, królowa dbała o wszystkich swoich poddanych, również tych czworonożnych. Okazuje się, że te były częścią jej codziennego, herbacianego rytuału. Same nie siedziały zresztą z niczym, bo ich pani zawsze miała dla nich wyjątkowy specjał. Czym dokładnie były rozpieszczane psy?
Czym królowa Elżbieta II karmiła swoje psy?
Nie wiemy oczywiście, jaką dokładnie dietę stosowano, karmiąc zwierzęta królowej Elżbiety II, ale możemy przypuszczać, że wyjątkowo zwracano uwagę na to, by żywiły się zdrowo. Monarchini uwielbiała je jednak rozpieszczać, dlatego dbała o to, by w przerwach od zbilansowanych posiłków jej pupile dostawały jeszcze jakiś rarytas.
Ten miały otrzymywać w trakcie jej porannej herbaty. Królowa zawsze po śniadaniu piła ją, przegryzając herbatnikami. Do niej zamawiała też słodkie bułeczki z dżemem i śmietaną, ale to nie ona je jadła. Podobno przepadały za nimi jej pieski, dlatego w trakcie spożywania napoju kruszyła je pod swoimi nogami, by czworonogi mogły się nimi raczyć, nie opuszczając swojej pani choćby na krok.
Królowa Elżbieta II nie mogła dzielić się z psami wszystkim
Choć monarchini prawdopodobnie podzieliłaby się ze swoimi pupilami ostatnim posiłkiem, gdyby nastała taka konieczność, niestety nie mogła częstować ich ulubionym słodyczem. Królowa Elżbieta II była bowiem zakochana w czekoladzie i spożywała ją praktycznie każdego dnia za wyjątkiem Wielkiego Postu.
Jak powszechnie wiadomo, psom nie wolno dawać czekolady, bo jej przedawkowanie może okazać się dla zwierzęcia śmiertelne. Dlaczego? W tym słodyczu znajduje się teobromina, którą bardzo źle znosi psi organizm. Jej nadmiar objawia się drgawkami i arytmią serca. Spożycie choćby kilku kafelków czekolady może się skończyć dla psa tragicznie.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Lidl przygotował wspaniałą ofertę. Miłośnicy zwierząt będą zaskoczeni
-
Kierowca kopnął bezdomnego psa. Gang czworonogów dał mu solidną nauczkę
-
Przechodnie przecierali oczy ze zdumienia. Mały nietoperz desperacko potrzebował pomocy
Źródło: noizz.pl