Myślała, że w jej ogrodzie rusza się kamień. Nie do wiary, co znalazła kolejnego dnia
Kobieta wypoczywająca w swoim ogrodzie dostrzegła niezwykłą rzecz. Jeden z kamieni leżących przy rabatce z kwiatami nagle zaczął się ruszać. Zdumiona właścicielka zielonego terenu podeszła bliżej, aby sprawdzić niepokojące zjawisko. Wtedy zrozumiała, jak bardzo się myliła. Takiego znaleziska się nie spodziewała.
Tajemniczy gość w ogrodzie
Dzikie zwierzęta często pojawiają się niespodziewanie w ogrodach, szukając schronienia i spokoju. Spotkania z nimi mogą być zaskakujące i fascynujące, przynosząc zarówno radość, jak i wyzwania. Czasem prowadzą do niezwykłych sytuacji, które na długo zapadają właścicielom w pamięci.
Kobieta wypoczywająca po pracach w ogrodzie dostrzegła, że jeden z kamieni, które przed chwilą skrupulatnie układała, dziwnie się porusza. Początkowo była przekonana, że na jej podwórko zakradł się kret, który postanowił wydrążyć tunele pod najpiękniejszą rabatką z kwiatami. Gdy podeszła bliżej zrozumiała, jak bardzo się myliła. Zwierzę, które zagościło na jej działce, miało ku temu bardzo ważny powód.
W końcu się doigrali. Lew morski pogonił plażowiczów, wszystko uchwyciła kamera Przyszli do weterynarza z 7-tygodniowym psem po jedno. Nie mógł postąpić inaczejŻółw zostawił w ogrodzie niespodziankę
Zwierzęciem, które zakradło się do ogrodu, był żółw. Kobieta, widząc, jak stworzenie zakopuje się w rozsypanej na podjeździe ziemi, uznała, że potrzebuje on jedynie bezpiecznego miejsca do spania. Pozostawiła go więc zostawić w spokoju, dostarczając mu jedynie wody i smacznych kawałków warzyw, aby czuł się bardziej komfortowo.
Następnego ranka gad zniknął, ale pozostawił coś, co wzbudziło niemałe zainteresowanie wśród innych zwierząt. Nagle nad domem kobiety zaczęły krążyć ptaki. Zaciekawiona właścicielka posesji podeszła bliżej, aby zobaczyć, co się dzieje i odkryła, że żółw, którego jej syn nazwał Croissant Boston, złożył 38 jajek w ziemi pozostawionej przez nią poprzedniego dnia na podjeździe.
Kobieta i jej syn uratowali żółwią rodzinę
Kobieta była zaskoczona, że Croissant Boston wykorzystał jej życzliwość w tak nieoczekiwany sposób. Wiedziała jednak, że nie może zostawić gniazda na podjeździe, gdzie byłoby narażone na wiele niebezpieczeństw. Zasięgnęła porady na temat postępowania z żółwimi jajami. I rozpoczęła procedurę przeniesienia ich w bezpieczne miejsce.
Delikatnie umieściłam wszystkie 38 jajek w pojemniku, pracując bardzo ostrożnie pędzlem, aby ich nie uszkodzić, a także utrzymując je w ich pierwotnej orientacji, aby nie zakłócać zarodków - relacjonowała na TikToku właścicielka ogrodu.
Choć syn kobiety bardzo chciał zatrzymać jaja do momentu wyklucia się małych żółwi, jego mama wiedziała, że będą bezpieczniejsze z kimś, kto ma doświadczenie w ich inkubacji. Zgłosiła się więc do organizacji Maple House Rescue, która przejęła nad nimi opiekę.
Pracowaliśmy z Megan z Maple House Rescue, aby przenieść jaja i wrócimy za około 60 dni, aby wypuścić je z powrotem do ich naturalnego środowiska - wyjaśnia właścicielka ogrodu, która już nie może się doczekać radosnego momentu.
Po zapewnieniu bezpieczeństwa jajkom złożonym przez Croissant Boston kobieta i jej syn wrócili do domu, ciesząc się, że mogli pomóc małej rodzinie żółwi. Dzięki szybkiej reakcji i trosce, 38 osobników ma teraz szansę na bezpieczne życie w naturalnym środowisku. Z powodu ich niewielkiej populacji każdy z nich dla naszej planety jest na wagę złota.