Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Myślał, że kotka przyniosła do domu mysz. Prawda okazała się zaskakująca
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 10.01.2022 01:00

Myślał, że kotka przyniosła do domu mysz. Prawda okazała się zaskakująca

Kotek
youtube/viralhog

Pewien mieszkaniec Stanów Zjednoczonych usłyszał, że jego kotka drapie w frontowe drzwi. Po ich otwarciu dostrzegł, że zwierzę trzyma coś w zębach. Chociaż początkowo wszystko wskazywało na to, że pupil przyniósł do domu upolowaną mysz, prawda była zupełnie inna.

Dlaczego koty znoszą do domu upolowane myszy, ptaki czy inne drobne stworzenia? Mówi się, że to oznaka miłości i przywiązania do osoby, z którą łącze je wyjątkowa więź. Coś, co mruczkowi może jawić się jako wspaniały prezent i symbol przyjaźni, wydaje się nam dosyć nieprzyjemne, a nawet szokujące. W końcu kogo ucieszyłby martwy zwierzak pozostawiony na werandzie, lub co gorsza, przyniesiony do łóżka?

Historia, którą chcemy się z Wami podzielić, okazuje się mieć zaskakujący finał. Tym razem kotka wcale nie chciała podzielić się zdobyczą ze swoją rodziną, lecz prosić o pomoc - i to nie dla samej siebie!

Kotka zaprowadziła właściciela pod drzewo

Mieszkaniec Chickamauga w stanie Georgia opublikował w sieci nagranie przedstawiające jego czworonożną przyjaciółkę - trójkolorową kotkę o imieniu Piper. Pewnego wrześniowego popołudnia, widząc, że zwierzak niesie coś w pyszczku, mężczyzna oczekiwał specyficznego prezentu w postaci martwej myszy. Całe szczęście chodziło o coś innego.

Okazało się, że Piper przyniosła właścicielowi malutką wiewiórkę, która prawdopodobnie wypadła z gniazda. Mężczyzna był tak zdziwiony widokiem żywego gryzonia, że postanowił pójść tropem kotki, aby upewnić się, że żadne inne stworzonko nie wymaga ratunku.

Ku jego ogromnemu zaskoczeniu, Piper zaprowadziła opiekuna pod drzewo w ogrodzie i pokazała mu dokładne miejsce, w którym znalazła oseska. Tam czekały jeszcze dwie malutkie wiewiórki, które zostały porzucone przez matkę.

Wiewiórki znalazły się w dobrych rękach

Zważając na warunki panujące na zewnątrz, maluchy prędzej czy później zmarłyby z głodu, zimna lub skończyły upolowane przez drapieżniki. Było tylko jedno wyjście - zapewnienie im opieki do czasu, aż osiągną dojrzałość i będą mogły wrócić na wolność.

Zszokowany, ale i bardzo dumny mężczyzna pochwalił kotkę, po czym zabrał wszystkie gryzonie do swojego domu i stał się ich tymczasowym opiekunem. To naprawdę niesamowite, że dzięki mruczkowi, wiewiórcza rodzina dostała drugą szansę od losu!

pochwalił kotkę, po czym

Zobacz nagranie:

Źródło: youtube/viralhog

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami

Powiązane
wieloryb
Quiz o głębinowych "potworach". Ile wiesz o stworzeniach mórz i oceanów?