Mężczyzna uratował szczeniaka przed utonięciem. Wszystko nagrała kamera monitoringu
Bernard Williams, mieszkający razem z dwoma buldogami francuskimi w Bakersfield, w Kalifornii, przeżył dramatyczne chwile. Wystarczyła tylko chwila nieuwagi, aby w jego przydomowym basenie doszło do niespodziewanego wypadku. Jeden z pupili wpadł do zbiornika z wodą i ku przerażeniu właściciela zaczął spadać na samo dno. Bernard całym sercem kocha swoje dwa czworonogi. Lola oraz jej przyrodnia siostra - 6-miesięczna Adela również odwzajemniają te uczucia, dlatego uwielbiają podążać za swoim panem w dosłownie każde miejsce. Jak się jednak okazuje, mężczyzna nie zawsze powinien im na to pozwalać.
Szczeniak wpadł do basenu. Okazało się, że nie umie pływać
Pewnego dnia kamera monitoringu nagrała rozczulającą scenę. Cała trójka biegała wokół przydomowych basenów i czerpała z tego wielką frajdę. Nieoczekiwanie dobra zabawa została zakłócona.
Adela, jak to przystało na niesfornego i niestety zbyt beztroskiego szczeniaka, nie zauważyła krawężnika zabezpieczającego wejście do basenu. Maleńki buldog francuski potknął się i z głośnym chluśnięciem wpadł do basenu.
Mimo iż zbiornik z wodą wcale nie należał do przesadnie głębokich, budowa i masa ciała zwierzęcia nie pozwalała mu na swobodne wydostanie się z pułapki. Spanikowana suczka nie była w stanie wypłynąć na powierzchnię. W ciągu zaledwie kilku sekund zaczęła bezwładnie opadać na dno.
Mężczyzna rzucił się psu na ratunek
Widok topiącego się szczeniaka potrafi straumatyzować dosłownie każdego. Całe szczęście Bernard był na tyle blisko, by zareagować w porę. Nie wiadomo, czy był to nagły przypływ adrenaliny, ale wystarczyła mu dosłownie sekunda, by ocenić groźną sytuację i wkroczyć do akcji.
Mężczyzna bez chwili wahania rzucił się wprost do basenu i wyciągnął tonącego czworonoga na powierzchnię. Po wyłowieniu go na brzeg basenu, zaczął go natychmiastowo cucić.
Adela z początku miała problemy z nabraniem powietrza w płuca, lecz wkrótce odzyskała normalny oddech. Po kilku minutach cała trójka uspokoiła się i mogła wrócić do codziennych zajęć.
Gdyby nie szybka reakcja ze strony mężczyzny, nie wiadomo, czy szczeniaczek przeżyłby wypadek. Bernard postanowił udostępnić nagranie w sieci ku przestrodze, aby ostrzec innych opiekunów przed nieodpowiedzialnymi zabawami z ich pupilami.
Zważając na to, że nie wszystkie zwierzęta potrafią pływać, ich właściciele nie powinni pozwalać im na zbliżanie się do zbiorników wodnych bez nadzoru. Mamy nadzieję, że odtąd wesołe trio z Kalifornii zrezygnuje z wygłupów nad basenem i znajdzie lepsze sposoby na wspólną i przede wszystkim bezpieczną zabawę.
Zobacz nagranie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Kilka kilometrów ciągnął psa za samochodem. Kiedy zainterweniowali mieszkańcy, było już za późno
Wściekły kot pogryzł 10-latkę? W sieci huczy od plotek, matka dziewczynki zabrała głos
Martwa suczka znaleziona w reklamówce. Sprawa trafi na policję