Martwe kaczki znalezione w Kanale Bydgoskim. Trwają badania ciał pod kątem ptasiej grypy
Przypadkowy przechodzień natknął się na straszny widok. W Kanale Bydgoskim, na wysokości ul. Wrocławskiej w Bydgoszczy, pływały dwa martwe ciała kaczek.
Kiedy władze miasta odebrały zgłoszenie, na miejsce zostali wysłani fachowcy z firmy zajmującej się utylizacją martwych zwierząt. Znaleźli jeszcze cztery martwe kaczki w bezpośrednim pobliżu.
Kaczki zabiła ptasia grypa?
Martwe ptaki w środku miasta to bardzo niepokojący objaw. Kiedy lokalne media dowiedziały się o sprawie, szybko podniesiono kwestię, czy to aby nie nowe przypadki groźnej ptasiej grypy , która niemal sparaliżowała Polskę w 2006 r.
- Sprawę traktujemy poważnie, ale nie ma powodów do paniki - mówi Adam Dudziak, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miasta w Bydgoszczy. - Kaczki są obecnie badane pod kątem ptasiej grypy w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach. Jak na razie nie mamy od PIW żadnych niepokojących wieści.
Gdyby u kaczek faktycznie wykryto ptasią grypę, władze Bydgoszczy będą ściśle przestrzegać wytycznych z PIW.
Powrót do roku 2006 nam nie grozi
Adam Dudziak przypomina jednak, że nie grozi nam powrót do sytuacji z 2006 r. Wtedy przepisy mające ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby były aż nazbyt surowe, zakładały np. ewakuację niemal 150 tys. osób z samej Bydgoszczy.
Teraz jednak, nauczone pandemią koronawirusa, władze podchodzą do restrykcji i ograniczeń nieco ostrożniej, bardziej realistycznie.
Warto też dodać, że tylko w ostatnim miesiącu bydgoska Straż Miejska odebrała 33 zgłoszenia o martwych zwierzętach, w tym sarnie, dziku i bocianie. Martwe kaczki nie muszą więc od razu oznaczać widma kolejnej epidemii.
Źródło: Express Bydgoski
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Obrońcy zwierząt i strażacy na wspólnej akcji. Ktoś wlał do wody tajemniczą substancję
-
Mężczyzna dał sąsiadowi niezapomnianą nauczkę. Popamięta ją na długo
-
Chihuahua nie pozwala zbliżyć się psu do kociąt. Broni ich własnym ciałem