Leszno: porażający atak agresywnego owczarka. Zwierzę poskromiły dwie kobiety
Do ataku agresywnego owczarka na dziecko i mniejszego psa doszło na Zatorzu w Lesznie. Maluch wyprowadzał psa, samemu zażywając przejażdżki na dziecinnym rowerku. Niestety, nagle znikąd wyskoczył duży pies w typie owczarka i zaczął gnać w kierunku dziecka.
- Myślałam, że chce się przywitać, psy czasem tak właśnie się zachowują - mówi matka dziecka w rozmowie z portalem Elka.pl.
Pies skoczył na dziecko
Pies jednak skoczył na dziecko i zrzucił je z rowerka . Na szczęście to nie ono było głównym celem ataku, lecz jego piesek - nieduży kundelek , wielokrotnie mniejszy od owczarka. Agresywny pies rzucił się na mniejszego czworonoga i zaczął go gryźć po szyi i głowie.
- Próbowałam wyrwać mojego psa z zębów napastnika, krzyczałam o pomoc - mówi kobieta.
Na widok przerażającej sceny zatrzymało się dwóch kierowców, przejeżdżających ulicą. Z jednego samochodu wysiadła starsza kobieta, która pomogła matce zająć się poturbowanym dzieckiem, z drugiego zaś dwie pracownice schroniska dla psów w Henrykowie.
Pracownice schroniska poskromiły agresywnego psa
Tak się złożyło, że te dwie kobiety poszukiwały właśnie agresywnego psa, który siał postrach na Zatorzu w Lesznie. Już od jakiegoś czasu do schroniska napływały telefony i zgłoszenia w tej sprawie.
Pracownice schroniska sprawnie odciągnęły owczarka od ofiary i udzieliły pomocy rannemu pieskowi. Kundelek został przewieziony do lecznicy. Obecnie jego stan jest stabilny, choć zwierzę przeżyło silny szok i stres.
Agresywny owczarek szaleje po Lesznie już od kilku dni. To wina jego pana, który pozostawia bramę swojej posesji otwartą, tak że pies może swobodnie biegać po okolicy. Agresywny owczarek został zabrany do schroniska w Henrykowie, gdzie podlega izolacji i obserwacji.
Czy właściciel zostanie ukarany?
Jak zapewniają pracownicy schroniska, pies nie wróci do swego nieodpowiedzialnego właściciela bez zgody powiatowego lekarza weterynarii. Być może trzeba będzie znaleźć mu nowy dom.
Tymczasem rodzina pogryzionego pieska i poturbowanego dziecka zgłosiła sprawę na policję. Jeśli uda się udowodnić właścicielowi owczarka winę, mężczyzna może zostać ukarany mandatem. Niestety, dochodzenia w takich sprawach bywają trudne.
Miejmy jednak nadzieję, że policji uda się jakoś przemówić do rozsądku właścicielowi nieposkromionego owczarka.
Źródło: elka.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Horror w Ostrołęce. Przy ludziach bił psa pięścią, niemal nikt nie zareagował
-
Podpalaczka z aresztowana. Usłyszała zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem
-
Artur Szpilka nie wstydzi się miłości do zwierząt. Hejterom odpowiada „Piona!"