Leśnicy ostrzegają: uważaj na pełzających mieszkańców lasu
Nie tylko w sezonie grzybowym warto patrzeć pod nogi. Wysokie temperatury sprawiły, że gady coraz częściej pojawiają się na szlakach turystycznych. Leśnicy z Nadleśnictwa Bydgoszcz apelują o ostrożność - wybierając się na spacer lub przejażdżkę po lesie, trzeba liczyć się z ryzykiem spotkania węży.
Nadleśnictwo Bydgoszcz opublikowało w mediach społecznościowych wpis dotyczący rzadkiego widoku w tamtejszych lasach. Pan Marek Kijek natknął się na nietypowego osobnika, który w ostatnim czasie wybudził się z zimowej hibernacji.
Węże wybudziły się ze snu, uważaj, ale nie zabijaj
- Wąż, na którego natknął się mieszkaniec Bydgoszczy, jest widywany stosunkowo rzadko. Gadem tym jest gniewosz plamisty — podają leśnicy, publikując zdjęcie wspomnianego stworzenia.
Informację o spotkaniu z gadem w podbydgoskich lasach przekazano naukowcom z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, zajmującym się właśnie gniewoszami.
W Polsce występują 4 gatunki węży: zaskroniec zwyczajny, żmija zygzakowata, wąż Eskulap oraz wspomniany wcześniej gniewosz plamisty. Spośród wymienionych gatunków jedynie żmija zygzakowata jest jadowita, pozostała trójka nie stanowi zagrożenia dla człowieka.
Z racji tego, że są węże to gady zmiennocieplne, wygrzewające się w porannym słońcu zaskrońce, to typowy widok w polskich lasach. Co więcej, w kwietniu i maju, gdy stworzenia te zaczynają gody, w nasłonecznionych miejscach można zaobserwować nawet kłębowiska splecionych ze sobą węży - samicę z kilkoma samcami.
Leśnicy apelują, by nie zabijać napotkanych na naszej drodze zwierząt, gdyż wszystkie węże w Polsce są objęte ochroną gatunkową. Będąc w górach, lasach lub na mokradłach należy patrzyć pod nogi i zwracać uwagę na to, gdzie się idzie. Ze względu na obecność gadów, ale także wielu innych insektów, np. komarów czy kleszczy, do lasu lepiej zakładać wyższe, bardziej zabudowane obuwie i długie spodnie. W razie zetknięcia z wężem najlepiej się oddalić. Nie próbuj na siłę zrobić mu zdjęcia, jeśli ewidentnie jego droga przetnie się z twoją.
Co zrobić, gdy ugryzie nas żmija?
Żmije polują na gryzonie, ale też żaby i jaszczurki. Najczęściej można spotkać je w okresie letnim. Bywa, że pojawiają się w przydomowych ogródkach, jednak zazwyczaj uciekają przed człowiekiem, a atakują w ostateczności. Aby do tego doszło, gad musi zostać sprowokowany, dlatego należy unikać miejsc, gdzie lubi przebywać. Jak zatem należy się zachować, jeśli już dojdzie do ugryzienia przez żmiję? Krzysztof Trębski z Lasów Państwowych radzi, by zachować mimo wszystko spokój i działać na chłodno. Panika i strach u ukąszonego powoduje wzrost tętna i szybsze rozprzestrzenianie się jadu w organizmie, dlatego w pierwszej kolejności należy unieruchomić ukąszoną kończynę, by spowolnić zachodzący proces.
Pracownik Lasów Państwowych podkreśla, by pod żadnym pozorem nie wysysać jadu i nie nacinać miejsca ukąszenia – takie praktyki mogą przynieść odwrotne skutki do zamierzonych i tylko zaszkodzić! Możliwie szybko należy zgłosić się do lekarza, który zapewne poda surowicę w postaci zastrzyku.
Warto przypomnieć, że ukąszenie żmii zygzakowatej jest niebezpieczne szczególnie dla dzieci i osób starszych - dla dorosłego bardzo rzadko bywa śmiertelne.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Bezdomna kotka przynosi swoje dziecko do szpitala. Prosi o natychmiastową pomoc
Lawina zasypała gawrę niedźwiedzia po słowackiej stronie Tatr. Zostały tylko kości i futro
Zagadka na spostrzegawczość: Czy potrafisz znaleźć psa ukrytego na zdjęciu?
Źródło: Lasy Państwowe, dalekowswiat.pl