Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Lata temu chciała tylko nakarmić lisa, który przychodził do ogrodu. Skutki są zauważalne do dziś
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 02.08.2023 16:23

Lata temu chciała tylko nakarmić lisa, który przychodził do ogrodu. Skutki są zauważalne do dziś

Stado lisów
Stado lisów, źródło: tiktok.com/@shazzababie

Z roku na rok, coraz więcej gatunków dzikich zwierząt coraz śmielej wchodzi do miast. Zjawisko to między innymi powoduje łatwy dostęp do pożywienia. Niektóre osobniki kierują się nie tylko głodem, ale również ciekawością. Co więcej, są zwierzęta, które wiernie wracają w to samo miejsce, często przyprowadzając ze sobą innych członków stada. Właściciele ogródków często chętnie nawiązują długoletnie przyjaźnie z dzikimi stworzeniami. Czy słusznie? Pewna kobieta, która od 25 lat codziennie dokarmia lisy, udostępniła w sieci filmik, który może wskazywać na to, że niewinne podrzucanie przekąsek wymknęło się spod kontroli.

Zaczęło się od jednego lisa, który przychodził do ogródka

Kobieta od wielu lat mieszka w domku jednorodzinnym z ogrodem, który położony jest nieopodal lasu. Prawdopodobnie dlatego to właśnie na teren jej posiadłości, 25 lat temu zaczął nieśmiało skradać się lis poszukujący pożywienia.

Zwierzę szybko nauczyło się, że Sharon nie jest dla niego żadnym zagrożeniem. Wracał regularnie do dobrze znanego mu już ogrodu, żeby w łatwy sposób wypełnić sobie brzuszek. Kobieta była zachwycona nową znajomością i za wszelką cenę starała się zaspokoić gusta kulinarne rudego czworonoga.

sdfghj.jpg
Jeden lis, skradający się po przekąskę może być miłym urozmaiceniem codzienności. Źródło: tiktok.com/@shazzababie
Dał się oszukać weterynarzowi bez uprawnień. Wpadł w rozpacz, gdy obejrzał film z operacji swojego psa

To już czwarte pokolenie lisów, które jest dokarmiane przez kobietę

Sharone nie spodziewała się, że osobnik, który ją sobie upatrzył, ma tak liczną rodzinę. Co więcej, do głowy jej nie przyszło, że z czasem lis zacznie przychodzić w towarzystwie innych zwierząt. Z czasem, w ogrodzie zaczęło robić się coraz tłoczniej. Kobieta szybko przekonała się, że plotki w lisim świecie rozchodzą się równie szybko, co w ludzkim. Ku jej zdziwieniu, po pewnym czasie pod werandą zaczęły pojawiać się również młode osobniki.

To był znak najwyższej formy zaufania. Lisice przyprowadzając swoje młode, pokazywały w ten sposób, że ufają Sharon bezgranicznie i liczą na pomoc w wykarmieniu wiecznie głodnych i coraz liczniejszych brzuszków. 

nhgtf.jpg
Obecnie, w ogrodzie Sharon każdego dnia zjawia się kilkanaście lisów, źródło: tiktok.com/@shazzababie

Karmicielka lisów relacjonuje, że to już czwarte pokolenie, które w ciągu ćwierćwiecza regularnie przychodzi do jej ogrodu. Sharon dba nie tylko o to, aby zwierzęta nie były głodne. W razie jakichkolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia któregoś osobnika nagrywa go, w celu konsultacji z lekarzem weterynarii. Jeżeli specjalista stwierdza, że dany lis potrzebuje leków, Sharon przemyca je we wcześniej przygotowanych przekąskach. 

@shazzababie Sunday morning ... 8 beautiful little furry faces at the door wanting their supper before bed ..#wildlife #fox #animalsoftiktok #sausageroll #greggs #ladbaby ♬ original sound - Sharon Hughes220

Dokarmianie dzikich zwierząt, pomimo dobrych chęci, może skończyć się dla zwierząt tragicznie

Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że karmicielka lisów kieruje się miłością do zwierząt i chce dla odwiedzających ją rudzielców jak najlepiej. Niestety, biorąc pod uwagę funkcjonowanie całych populacji danego gatunku oraz ekosystemów, tego typu praktyki nie są korzystne dla przyrody. 

Po pierwsze, pokarmy spożywane przez ludzi, dla zwierząt mogą stać się śmiercionośną trucizną. A to właśnie resztki z posiłków często lądują w brzuchach dzikich osobników decydujących się korzystać z usług karmicieli. 

Po drugie, zwierzęta przyzwyczajone do dostawania posiłków prosto pod nos, często nie są sobie w stanie poradzić w środowisku naturalnym. W przypadku lisów dokarmianych przez Sharon mowa o ogromnej liczbie osobników, które pewnego dnia mogą zostać odcięte od głównego źródła pokarmu (na przykład ze względu na wyprowadzkę lub chorobę właścicielki nieruchomości).

Po trzecie, dzikie zwierzęta dokarmiane przez ludzi, po pewnym czasie zaczynają ufać człowiekowi. To może się dla nich tragicznie skończyć. Osobniki żyjące na wolności nie powinny mieć z nami kontaktu. 

Źródło: tiktok.com/@shazzababie

Wszyscy zostawili staruszka, mógł liczyć tylko na swojego psa. Pomaga mu nawet poruszać się na wózku
Staruszek z psem
Nie od dziś wiadomo, że psy niejednokrotnie zasłużyły sobie na miano najlepszego przyjaciela człowieka. Niektóre robią wszystko, żeby uratować życie swojemu opiekunowi, inne poświęcają się dla ludzi na służbie policyjnej lub asystują osobom niepełnosprawnym. Okazuje się, że niektóre czworonogi nie potrzebują wielu miesięcy specjalistycznych szkoleń, żeby być w stanie pomagać swoim starzejącym się właścicielom w stawieniu czoła codzienności. Pewien owczarek niemiecki o imieniu Magnus stał się doskonałym kompanem, który każdego dnia starał się, żeby jego człowiekowi dobrze się żyło.
Czytaj dalej
Był Gacek w Szczecinie, teraz Cząber w Przemyślu. Miasto chwali się kocim celebrytą, internauci bezlitośni
Rudy kocur
Na Podkarpaciu pojawiła się nowa atrakcja turystyczna w postaci… kota. To nie pierwsza tego typu historia w Polsce. Swojego kociego celebrytę, Gacka, miał już Szczecin. Teraz czas na Przemyśl. Na terenie tego miasta żyje rudy kocur o imieniu Cząber, który każdego dnia dużą ilość czasu spędza w samym centrum. Określono go mianem króla starówki i ogródków gastronomicznych. Czworonóg bez oporu korzysta ze swojej popularności i kiedy tylko jest ku temu okazja, robi wszystko, aby dostać kolejną turę głaskania lub dodatkową porcję kurczaka. Zwierzakiem pochwalili się nawet pracownicy prowadzący social media miasta Przemyśl. Jednak ich post nie spotkał się z pozytywnym odbiorem internautów. 
Czytaj dalej