Zostawiła na stole przekąskę, wkrótce potem jej labrador już nie żył. Teraz ostrzega innych
Młody labrador o imieniu Scout stracił życie na skutek nieszczęśliwego wypadku. Pies włożył głowę do otwartej paczki chipsów, którą pozostawiono na stole i udusił się. Właścicielka postanowiła podzielić się swoją historią, by ostrzec innych wielbicieli czworonogów przez niebezpieczeństwem. Kiedy Holly i Brian Best przywieźli do domu uroczego labradora o czekoladowym umaszczeniu, wszyscy szybko zakochali się w nowym pupilu. Szczeniak należący do Bestów dostał na imię Scout i stał się oczkiem w głowie swoich opiekunów. Nikt nie podejrzewał, że kilka miesięcy później rodzina będzie zmuszona pożegnać się ze swoim ukochanym psem.
Labrador włożył głowę do paczki chipsów
Większość właścicieli psów zdaje sobie sprawę z tego, że zwierzęta nie powinny jeść czekolady, cebuli, rodzynek czy słodkości zawierających ksylitol. Niemniej jednak lista potencjalnych zagrożeń jest o wiele dłuższa. Można na niej umieścić wszystkie produkty spożywcze w plastikowych opakowaniach. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w noc sylwestrową. Po hucznych obchodach Nowego Roku rodzina położyła się do łóżek, pozostawiając na stole otwarte opakowania słodyczy i innych przekąsek. Gdy rano Brian wszedł do salonu, zastał przerażający widok i natychmiast pobiegł do sypialni, by obudzić swoją żonę.
Rodzina była w niewyobrażalnym szoku. Ich ukochany Scout leżał na ziemi bez ruchu, z głową w opakowaniu po chipsach ziemniaczanych.
Wystarczyło kilka oddechów, by doszło do tragedii
Zwierzę zmarło na skutek uduszenia. Właściciele przypuszczają, że zapach wydobywający się z torby najprawdopodobniej skusił zwierzę do poczęstowania się zawartością. Niestety, gdy zaczął jeść chipsy z pyskiem w worku, w środku wytworzyła się próżnia, która zassała się wokół pyska. Zanim ktokolwiek zorientował się, że pies potrzebuje natychmiastowej pomocy, było już za późno. Im mocniej Scout oddychał, tym torba mocniej się napinała. Wystarczyło kilka minut, by pies się udusił.
Cała rodzina wraz z 12-letnim synem Tysonem i 14-letnią córką Ceci jest zrozpaczona nagłą śmiercią zwierzęcia. Poprzedniego wieczoru Scout czuł się doskonale i towarzyszył swoim opiekunom w sylwestrowej zabawie.
- Bałam się, że może zadławić się małym kawałkiem przysmaczka, ale w życiu nie pomyślałabym, że może mi go zabrać paczka chipsów – wyznała Holly, opiekunka zmarłego psa.
Ostrożności nigdy dosyć
Holly Best była w tak ogromnym szoku po tym, co się stało, że postanowiła poszukać odpowiedzi w wyszukiwarce internetowej. Wówczas trafiła na stronę Prevent Pet Suffocation, której założycielka straciła psa w podobnych okolicznościach w 2011 roku.
Bonnie Harlan od wielu lat edukuje właścicieli zwierząt domowych w kwestii zagrożeń wynikających z bezmyślnego pozostawienia na widoku plastikowych opakowań, w których przechowywane są chipsy, popcorn, orzeszki i inne produkty spożywcze. Aktywistka założyła także petycję kierowaną do producentów chipsów, by umieszczali na opakowaniu ostrzeżenia.
Śmierć poprzez uduszenie plastikowym workiem spotyka tygodniowo 2-3 zwierzęta w samych Stanach Zjednoczonych. Niebezpieczeństwo grozi nie tylko naszym domowym pupilom, ale także dzikim i wolno żyjącym stworzeniom, które często grzebią w koszach na śmieci w poszukiwaniu pożywienia. Najprostszym, a zarazem najskuteczniejszym sposobem zapobiegania podobnym wypadkom jest przecięcie plastikowej torby przed jej wyrzuceniem.
Podnoszenie świadomości, aby to, co spotkało Scouta, nigdy więcej nie przydarzyło się to żadnemu innemu zwierzakowi, jest naszym obowiązkiem. Potraktujcie tę historię jako przestrogę i dbajcie o bezpieczeństwo swoich podopiecznych!
Źródło: facebook/Prevent Pet Suffocation
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami