Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Kot Stepan znany z TikToka musiał uciekać z Ukrainy. Teraz walczy z oszustami
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 24.03.2022 01:00

Kot Stepan znany z TikToka musiał uciekać z Ukrainy. Teraz walczy z oszustami

Kot Stepan
instagram.com/@loveyoustepan

Kot Stepan, znany z memów i filmów na Tiktoku, to obecnie jeden z najpopularniejszych zwierzaków w Internecie. Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie mruczek musiał wraz z właścicielką ewakuować się z domu. Po znalezieniu schronienia we Francji spotkała ich nieprzyjemna sytuacja ze strony osób chcących wzbogacić się na ich nieszczęściu.

Na profilu kota Stepana zagościł alarmujący komunikat. Nie chodzi jednak o obecną sytuację na Ukrainie, lecz falę fałszywych zbiórek pieniężnych z wykorzystaniem jego wizerunku.

Kot Stepan musiał uciekać z właścicielką z Charkowa

Koci gwiazdor o imieniu Stepan to sympatyczny dachowiec, którego nie trzeba przedstawiać użytkownikom Tiktoka. Zabawne filmiki z mruczkiem o melancholijnym, nieco zblazowanym wyrazie pyszczka, przesiadującym obok kieliszka wina viralowo rozprzestrzeniły się w sieci, a on sam stał się bohaterem memów.

13-letni kot Stepan niósł uśmiech internautom z całego świata, dzięki czemu zdobył pokaźne grono wielbicieli i dziś ma ponad 1 mln obserwujących na Instagramie i TikToku. Radość jednak nie trwała długo. Kiedy rozpoczęła się inwazja rosyjskich wojsk na Ukrainę, fani futrzaka bardzo niepokoili się o zdrowie ich ulubieńca oraz jego opiekunki Anny.

Dwutygodniowa cisza na instagramowym profilu zwierzaka niepokoiła zdeklarowanych fanów. Na całe szczęście, zarówno Anna jak i Stepan, opuścili ostrzeliwany Charków i są już bezpieczni. Znaleźli schronienie we Francji, dzięki znajdującym się w Monako stowarzyszeniu blogerów i influencerów. Tymczasem blok, w którym jeszcze niedawno mieszkali, został doszczętnie zniszczony.

Właścicielka kota-influencera ostrzega przed wysypem fałszywych zbiórek

Opiekunka kociego celebryty postanowiła wykorzystać jego popularność do informowania o prawdziwym obliczu wojny w Ukrainie i rozprzestrzeniania apeli o pokój. Tym razem jednak nie mogła przemilczeć przykrego zjawiska, które można zaobserwować w Internecie. Mowa o fałszywych zbiórkach pieniężnych, których założyciele próbują wykorzystać cudze nieszczęście dla własnych korzyści.

- Z przykrością informuję, że w tym trudnym czasie znajdują się osoby, które próbują wykorzystać cierpienie ludzi i zwierząt dla własnego zysku. Oszukują innych i posługują się moimi personaliami do zakładania fałszywych kont i prowadzenia zbiórek. Oświadczam, że w tej chwili nie proszę o żadne datki - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: instagram/iloveyoustepan